Remis w Lubinie. Ronaldo strzela dla Motoru
Już w szóstce minucie Zagłębie Lubin objęło prowadzenie, ale to Motor Lublin poraził podopiecznych Waldemara Fornalika dwoma szybkimi golami tuż po przerwie. Debiutancką bramkę zdobył nowy gracz Motoru, Fabio Ronaldo. Zagłębie uratowało remis po skutecznej jedenastce Michaila Kosidisa. W dziewiątej kolejce Ekstraklasy nie zabrakło emocji, a Motor pokazał, że potrafi zaskakiwać nawet na wyjeździe.
Zagłębie Lubin zremisowało 2:2 z Motorem Lublin w dziewiątej kolejce Ekstraklasy. Spotkanie przebiegało pod znakiem szybkich zwrotów akcji i emocji do ostatniej minuty.
Lubiński zespół już na początku spotkania przejął inicjatywę. W szóstej minucie do siatki trafił Leonardo Rocha, którego obsłużył podaniem młody Marcel Reguła. Goście ze stolicy Lubelszczyzny nie byli w stanie odpowiedzieć do końca pierwszej połowy, ale po przerwie obraz gry diametralnie się zmienił.
Po zmianie stron to Motor dyktował warunki. Najpierw w 51. minucie Jakub Łabojko popisał się celnym strzałem w samo okienko, doprowadzając do wyrównania. Chwilę później nowy zawodnik gości, Fabio Ronaldo, wykorzystał dokładne podanie Mbaye'a Ndiaye'a i wykończył akcję z bliska, dając Motoro prowadzenie. Był to pierwszy gol Portugalczyka w polskiej ekstraklasie.
Motor przez chwilę prowadził, ale końcowy fragment meczu znów należał do gospodarzy. Świetnym wejściem z ławki popisał się Roman Yakuba, który zaraz po girişu wymusił rzut karny. Michail Kosidis pewnie wykorzystał "jedenastkę", ustalając wynik meczu na 2:2.
Pojedynek obu ekip zakończył się podziałem punktów, a Motor Lublin pokazał, że potrafi zaskoczyć nawet na trudnym terenie na Dolnym Śląsku.
Zagłębie Lubin – Motor Lublin 2:2 (1:0)
Rocha 6, Kosids 85-karny – Łabojko 52, Ronaldo 53
Żółte kartki: Reguła, Nalepa, Kocaba – Rodrigues, Łabojko, Meyer, Wolski
Zagłębie Lubin: Hładun – Ławniczak, Dąbrowski, Ćorluka (82’ Jakuba), Radwański (63’ Wdowiak), Nalepa, Lučić (82’ Diaz), Kocaba, Reguła (63’ Sypek), Rocha (63’ Kosidis), Szmyt
Motor Lublin: Brkić – Stolarski (68’ Wójcik), Bartoš, Meyer, Luberecki – Łabojko (68’ Samper), Wolski, Rodrigues – Król (46’ Ronaldo), Czubak, van Hoeven (46’ Ndiaye)
