Kluczowy piłkarz coraz bliżej przedłużenia kontraktu z Widzewem Łódź
Juljan Shehu miał trudne początki w Widzewie, ale dziś jest jednym z liderów zespołu. Przyszłość Albańczyka była tematem gorących spekulacji, szczególnie że jego kontrakt wygasa z końcem sezonu. Po kolejnych rozmowach sprawa nabrała tempa — obie strony zbliżyły się do porozumienia.
Juljan Shehu długo czekał na moment, w którym stanie się motorem napędowym Widzewa Łódź. Początki Albańczyka w klubie nie należały do łatwych – musiał walczyć nie tylko o miejsce na boisku, lecz także o zaufanie trenerów i kibiców. Jednak dziś, po okresie metamorfozy, stał się jednym z najjaśniejszych punktów ekipy z al. Piłsudskiego.
Czytaj także
Choć łódzki klub dokonał w ostatnim oknie transferowym sporych roszad kadrowych, to Shehu, mający już wypracowaną pozycję w zespole, nie schodzi z czołówki. O jego postawie zrobiło się głośno również za granicą — szczególnie, gdy turecki Konyaspor próbował wyciągnąć Albańczyka za milion euro. Władze Widzewa, ustami dyrektora Mindaugasa Nikoliciusa, jasno odrzuciły te plany, podkreślając wartość pomocnika dla obecnego projektu.
Stawka gry znacząco wzrosła, bo kontrakt Shehu dobiega końca wraz z tym sezonem Ekstraklasy. Jak podaje Goal.pl, wcześniejsze oferty przedłużenia umowy, choć dwukrotnie większe od poprzedniego wynagrodzenia, nie odzwierciedlały realnej pozycji piłkarza w drużynie. Tamten kontrakt był bowiem negocjowany zaraz po ciężkiej kontuzji i ustalony na dość niskim poziomie finansowym.
Kluczowy przełom przyszedł jednak podczas najświeższej tury rozmów — we wtorek strony zrobiły duży krok naprzód. Nowa oferta Widzewa okazała się bardziej satysfakcjonująca dla pomocnika, a postępy negocjacji wskazują, że podpisanie nowego kontraktu jest coraz bliżej. Oczywiście, wciąż trzeba dograć kilka szczegółów, ale atmosfera wokół całej sytuacji wyraźnie się poprawiła.
