Adam Nawałka nie poprowadzi Widzewa – prawda o medialnych spekulacjach – StolicaSportu.pl

Adam Nawałka nie poprowadzi Widzewa

Adam Nawałka odchodzi z kadry

Widzew Łódź miał tego lata prawdziwą rewolucję kadrową i organizacyjną, ale boom informacyjny nie przekłada się na równie spektakularne ruchy trenerskie. Wieści o powrocie Adama Nawałki – choć rozgrzały kibiców – nie mają potwierdzenia. To Patryk Czubak poprowadzi drużynę w kluczowym meczu z Termalicą, a przyszłość sztabu zależeć będzie od najbliższego spotkania.

Widzew pod wodzą właściciela Roberta Dobrzyckiego nie ogląda się na rywali i przeprowadza intensywną przebudowę na niemal każdym froncie. Okno transferowe to istny maraton: do klubu zawitała kilkunastoosobowa grupa nowych piłkarzy, a kasa na sprowadzenia została mocno nadwyrężona. Co ciekawe, na boisku przełomu na razie nie widać – zespół nie wskoczył wyżej w tabeli, mimo dużych ambicji i sporych inwestycji.

Po słabej serii spotkań błyskawicznie pożegnano Żeljko Sopicia, ale i jego następca, Patryk Czubak, nie może spać spokojnie. Ostatnio media obiegła plotka, że do klubu dołączy Adam Nawałka i to właśnie on miałby przejąć stery. Narracja rodem z telenoweli rozgrzała łódzkie środowisko piłkarskie – tylko na ile faktycznie jest w tym prawdy?

Jak donosi Goal.pl, za kulisami Widzewa próżno szukać rozmów dotyczących zatrudnienia byłego selekcjonera reprezentacji Polski. Źródła bliskie klubowi jednoznacznie podkreślają, że temat Nawałki nigdy się nie pojawił – wszelkie rewelacje to wyłącznie medialne domysły. Patryk Czubak – przynajmniej na ten moment – pozostaje więc na swoim stanowisku, chociaż "pewniaka" na ławce trenerskiej w tej sytuacji raczej nie ma. Klub skupia się w tej chwili na nadchodzącym meczu wyjazdowym z Termalicą, który będzie kluczowy dla dalszych losów Czubaka w Łodzi. Zwycięstwo może oznaczać, że poprowadzi on zespół przez kolejne mecze.

Wybrane dla Ciebie