Liga Mistrzów i Superliga łączą siły. Kiedy nowy format rozgrywek?

Futbolowa mapa Europy może już za dwa lata wywrócić się do góry nogami. Zaskakujące wieści przynosi COPE: od 2027 roku Liga Mistrzów i Superliga mają działać w jednym projekcie pod tradycyjną nazwą.

Liga Mistrzów i Superliga od dawna symbolizowały dwa przeciwstawne bieguny europejskiej piłki. Jeszcze niedawno kluby myślące o Superlidze mogły liczyć się z wykluczeniem ze struktur UEFA, a kibicom trudno było sobie wyobrazić, by obie inicjatywy mogły funkcjonować obok siebie.

Jak się okazuje, te czasy należą już do przeszłości. Według informacji podanych przez COPE, padł właśnie pomysł na radykalne połączenie obu projektów. Zamiast walki o władzę – sojusz. Nowy format ma zadebiutować w 2027 roku, a przyciągnąć kibiców ma nie tylko znana nazwa, ale i szereg zmian w organizacji.

Pod względem liczby drużyn nie czekają kibiców szokujące nowości – w rozgrywkach weźmie udział 36 zespołów. Jednak kluczową innowacją będzie podział na dwie mocne grupy. Osiemnaście ekip z najwyższego rankingu UEFA powalczy ze sobą już od pierwszego gwizdka i – co ciekawe – dokładnie taki sam układ przewidziano dla pozostałych drużyn biorących udział. Faza pucharowa pozostanie bez zmian, co pozwala zachować najlepsze tradycje dotychczasowej rywalizacji.

Nie tylko sposób prowadzenia meczów, ale też sposób ich oglądania doczeka się przełomowej zmiany. Transmisje mają być dostępne na całkiem nowej platformie – zbliżonej do Netflixa. Fani będą mogli oglądać spotkania albo zupełnie za darmo (w towarzystwie reklam), albo wykupić niską subskrypcję i śledzić zmagania bez przerw na blok reklamowy.

Jak podaje COPE, takie rozwiązanie ma pogodzić interesy wszystkich stron i na dobre zakończyć dotychczasowe podziały. W 2027 roku klubowa elita rozpocznie nowy rozdział pod historycznym szyldem Ligi Mistrzów, już bez rywalizacji z potężnym cieniem Superligi zza rogu.