Startuje Puchar Polski. Cztery hity na początek

Puchar Polski 2025 — fot. Marcin Szymczyk

Już od wtorku kibiców czeka prawdziwa uczta – Puchar Polski wraca z czterema ekstraklasowymi hitami w pierwszej rundzie. GKS Katowice sprawdzi Wisłę Płock, Arka powalczy z rywalizacją Motorem, a na boiskach zameldują się też Radomiak z Zagłębiem oraz Bruk-Bet Termalica z Widzewem. Na dodatek do gry dołączą zespoły głodne rewanżu po ostatnich sportowych niedosytach. Stawka? Awans do 1/16 finału i szansa na starcie z pucharowiczami. Kto z kim i kiedy? Oto program pierwszych emocjonujących dni tej edycji.

Puchar Polski wraca na piłkarską mapę kraju, a już w tej pierwszej rundzie nie zabraknie prawdziwie mocnych akcentów. Od wtorku do czwartku rozegrane zostaną aż 26 spotkania, a pojedynków o wyższą stawkę – i prestiż – nie zabraknie zwłaszcza tam, gdzie los skojarzył zespoły z ekstraklasy.

W tej fazie uwagę przykuwają przede wszystkim cztery pary, złożone właśnie z ekip z najwyższej klasy rozgrywkowej. GKS Katowice spróbuje odbudować dobre wrażenie grając z Wisłą Płock, która mimo świetnego startu ostatnio zaliczyła dwa bolesne upadki i spadła z fotela lidera na trzecie miejsce. Tu każda seria dołków wymaga przełamania.

W środę na boisko wybiegną Bruk-Bet Termalica Nieciecza i Widzew Łódź – tu kibice mogą spodziewać się walki na całego do ostatniego gwizdka. Natomiast w czwartek prawdziwy rewanż szykuje się pomiędzy Arką Gdynia a Motorem Lublin. Arka przegrała z Motorem najpierw finał baraży o awans, a następnie dała się ograć też na inaugurację tej edycji w Lublinie. Teraz nie ma miejsca na sentymenty, chodzi o pucharowe być albo nie być. Równolegle Radomiak Radom sprawdzi się z Zagłębiem Lubin, a powrót na tutejsze boisko zaliczy Leonardo Rocha – napastnik, który jeszcze nie tak dawno błyszczał w Rakowie Częstochowa, a obecnie zakłada trykot Zagłębia i zdążył już wpisać się na listę strzelców.

Nie tylko ekstraklasowicze mają swoje powody, by powalczyć. Górnik Zabrze pojedzie na wyjazd do rezerw Legii Warszawa, Cracovia nie zamierza odpuszczać Stali Rzeszów, a emocji raczej nie zabraknie także w starciu Stali Mielec z Puszczą Niepołomice. Ta ostatnia ekipa dopiero w 10. kolejce zaplecza ekstraklasy odniosła premierowe zwycięstwo, więc apetyty na pucharową niespodziankę są spore.

Tradycyjnie gospodarzem każdego spotkania jest klub z niższej ligi, a jeśli oba występują w tej samej klasie, o lokalizacji decyduje losowanie. Do dalszej rundy awansuje aż 28 zwycięzców. W 1/16 finału dołączą do nich ekipy reprezentujące Polskę w europejskich pucharach: Legia Warszawa (obrońca trofeum), Lech Poznań, Jagiellonia Białystok oraz Raków Częstochowa. Finał rozgrywek ponownie odbędzie się 2 maja na PGE Narodowym – już dziś warto zapamiętać tę datę.