Iga Świątek zagra w finale WTA Seul z Jekatieriną Aleksandrową – StolicaSportu.pl

WTA 500 w Seulu. Aleksandrowa rywalką Świątek w finale

Jekatierina Aleksandrowa
fot. si.robi (Wikimedia CC 2.0)

Turniej WTA 500 w Seulu dostarcza kibicom wielkich emocji, bo właśnie tam dwie najwyżej rozstawione zawodniczki spotkają się w finale. Iga Świątek, wiceliderka światowego tenisa, po pokazowej grze z Mayą Joint stanie naprzeciw Jekatieriny Aleksandrowej, która mimo wyraźnych problemów w półfinale pokonała Katerinę Siniakovą. Polka i Rosjanka mają już bogatą historię pojedynków, a ich bilans przemawia na korzyść Świątek. To właśnie ta rywalizacja elektryzuje tenisowy Seul.

W Seulu nie ma miejsca na przypadek – w finale turnieju WTA 500 zmierzą się dwie najwyżej rozstawione zawodniczki. Iga Świątek odprawiła już dwie rywalki niemal bez straty gema, a jej forma w Korei Południowej nie zostawia wiele wątpliwości co do tego, kto dyktuje warunki na korcie. Raszynianka najpierw gładko pokonała Barborę Krejcikovą, tracąc jedynie trzy gemy. Kilka godzin później w meczu półfinałowym nie dała żadnych szans Australijce Mayi Joint, wygrywając 6:0, 6:2.

Już po spotkaniu Polka nie ukrywała radości z gry na twardych kortach Seulu i pół żartem zapowiedziała, że liczy na doping ojca podczas kolejnej wizyty w tej azjatyckiej metropolii. Jednocześnie podkreśliła, że obecność w finale w tak prestiżowym turnieju mocno ją motywuje.

Rywalką Igi Świątek w decydującym starciu będzie Jekatierina Aleksandrowa. Rosjanka nie zachwycała w meczu z Kateriną Siniakovą perfekcyjną grą – wręcz przeciwnie, w kilku momentach popełniała proste błędy, ale w kluczowych fragmentach potrafiła się zmobilizować. O jej sile świadczy seria sześciu wygranych gemów w końcówce drugiego seta, co przypieczętowało jej zwycięstwo nad Czeszką 6:4, 6:2.

„Finałowy mecz będzie trudny. Świetnie by było wygrać tu po raz drugi” – przyznała Aleksandrowa, dla której korty w Seulu już wcześniej były szczęśliwe. W 2022 roku triumfowała w tym samym turnieju, doskonale czując się na tutejszych twardych nawierzchniach.

Finał zapowiada się interesująco nie tylko ze względu na stawkę, ale i ich dotychczasową rywalizację. Świątek spotka się z Aleksandrową już po raz siódmy. Do tej pory Polka wygrała pięć z sześciu rozegranych pojedynków, w tym ostatni – podczas tegorocznego US Open. Bilans gemów i statystyki wyraźnie pokazują przewagę raszynianki, która doskonale radzi sobie z solidnym, płaskim stylem gry Rosjanki, wykorzystując precyzyjny forhend i zaskakujące skróty.

Wydaje się, że Aleksandrowa będzie musiała zagrać perfekcyjnie serwisem, ograniczyć głupie błędy i spróbować wytrącić Świątek z rytmu szybkim atakiem przy siatce. Z kolei Polka, będąc w świetnej dyspozycji fizycznej i mentalnej, pewnie postawi na urozmaicone rotacje, regularny bekhend i wytrzymałość w dłuższych wymianach. Właśnie takie detale mogą zadecydować o tytule.

Wyniki półfinałów singla:

  • Iga Świątek (Polska, 1) – Maya Joint (Australia) 6:0, 6:2
  • Jekatierina Aleksandrowa (Rosja, 2) – Katerina Siniakova (Czechy) 6:4, 6:2

Wybrane dla Ciebie