IV-ligowy Gryf Słupsk eliminuje Polonię Warszawa z Pucharu Polski po dogrywce

Na stadionie przy ul. Zielonej doszło do jednej z najbardziej nieoczekiwanych sensacji I rundy Pucharu Polski. IV-ligowy Gryf Słupsk pokonał po zaciętej walce i dogrywce I-ligową Polonię Warszawa 1:0, a zwycięską bramkę zdobył Daniel Piechowski na trzy minuty przed końcem dogrywki. Drużyna trenera Krzysztofa Müllera pokazała ogromną determinację i skuteczną obronę, powstrzymując faworyzowanych zawodowców ze stolicy przez pełne 120 minut.

Kibice zgromadzeni na stadionie przy ul. Zielonej przeżyli prawdziwy piłkarski thriller. W pierwszej rundzie Pucharu Polski miejscowy Gryf Słupsk, zespół występujący na co dzień w IV lidze, zmierzył się z faworyzowaną Polonią Warszawa z Fortuna 1. Ligi. Spotkanie zakończyło się sensacyjną wygraną gospodarzy 1:0 po dogrywce.

Podopieczni Krzysztofa Müllera przez całe spotkanie konsekwentnie się bronili, nie pozwalając gościom ze stolicy na zdobycie żadnej bramki. Ekipa Gryfa realizowała plan typowy dla piłkarskiego outsidera – skupiała się na szczelnej defensywie i czyhała na okazję do kontrataku lub zamieszania po stałym fragmencie gry.

Decydująca akcja rozstrzygnęła losy meczu dopiero w 117. minucie. Wtedy to Daniel Piechowski zdobył jedyną bramkę spotkania, wprawiając w euforię miejscowych fanów i całą drużynę z Słupska. Polonia do końca próbowała odwrócić losy meczu, jednak nie zdołała sforsować dobrze zorganizowanej defensywy gospodarzy.