Zbigniew Boniek twardo: Nie obejmę funkcji prezesa Widzewa Łódź
Widzew Łódź znajduje się w trudnym momencie sezonu, a klub już zaczyna przeprowadzać zmiany na wielu szczeblach. Choć pojawiały się spekulacje, że Zbigniew Boniek mógłby przyjąć stanowisko prezesa, sam zainteresowany stanowczo temu zaprzeczył. W tle pojawiają się rozmowy o nowych rolach w klubie, a atmosfera wokół Widzewa wciąż gęstnieje.
Widzew Łódź znalazł się pod ostrzałem kibiców po słabym początku sezonu – drużyna okupuje obecnie dwunaste miejsce w Ekstraklasie i przegrała aż pięć z ostatnich sześciu spotkań. Letnie wzmocnienia póki co nie przynoszą oczekiwanych efektów, więc w gabinetach zaczęto szukać rozwiązań.
Wskutek fatalnych wyników pożegnano trenera Zeljko Sopicia, a zespół prowadzi obecnie Patryk Czubak. Niewykluczone są jednak kolejne roszady – według Tomasza Włodarczyka z Meczyki.pl, do pionu sportowego dołączyć ma Piotr Burlikowski, wieloletni doradca Zbigniewa Bońka. Niepewny wydaje się być też los obecnego prezesa Michała Rydza, a wraz z nim – przyszłość dyrektora Mindaugasa Nikoliciusa oraz trenera Czubaka.
Całą sytuację podkręciły jeszcze pogłoski, czy przypadkiem sam Boniek nie mógłby wkroczyć do zarządu klubu z Piłsudskiego.
Relacje Bońka z Widzewem nigdy nie były chłodne: „Robert Dobrzycki i Zbigniew Boniek dobrze się znają. Dobrzycki bardzo ceni Bońka. Kiedy w maju przejmował klub jako większościowy udziałowiec, doszło do spotkania między nimi, zainicjowanego przez doradcę Mariusza Lewandowskiego. Doszło w Warszawie do takiego zapoznania się, badania gruntu. Być może wtedy już Robert Dobrzycki miał jakiś pomysł na Zbigniewa Bońka, ale rozumiem, że nie było chęci, aby w tamtym momencie objąć formalną funkcję w Widzewie” – mówił Tomasz Włodarczyk.
Czytaj także
Naczelny Meczyki.pl wprost przywołał reakcję byłego prezesa PZPN: „Zapytałem Zbigniewa Bońka, czy jest możliwe w jakiejś perspektywie, żeby objął funkcję prezesa. Zbigniew Boniek się odżegnuje od tego. Nie chce funkcji prezesa” – podsumował zdecydowanie.
Jednocześnie zastrzegł, że Boniek – legenda włoskiej Romy i Juventusu – mógłby ewentualnie zaakceptować luźniejszą, doradczą rolę w klubie: „Zbigniew Boniek podkreślał, że to go nie interesuje. Natomiast nie wykluczam, że potencjalnie mógłby skusić się na funkcję doradczą w Widzewie, ale z tego, co słyszałem, to nie chce” – dodał Włodarczyk.
