Romero najlepiej zarabiającym piłkarzem Tottenhamu!

Cristian Romero
fot. Agencia de Noticias ANDES (Wikimedia CC 2.0)

Cristian Romero, świeżo upieczony kapitan Tottenhamu, podpisał nową umowę do 2029 roku, która czyni go najlepiej opłacanym piłkarzem drużyny. Klub jednocześnie intensyfikuje działania transferowe, celując w takie nazwiska jak Eberechi Eze czy Savinho.

Cristian Romero właśnie zapisał się na kartach historii Tottenhamu, stając się najlepiej opłacanym piłkarzem klubu dzięki nowej umowie obowiązującej aż do 2029 roku. Argentyńczyk, choć jeszcze niedawno łączony z Atlético Madryt, zdecydował się związać przyszłość ze Spurs tuż po tym, jak został ogłoszony nowym kapitanem zespołu. Ma zarabiać około 200 tysięcy funtów tygodniowo!

Dla działaczy Tottenhamu było jasne, że zatrzymanie lidera defensywy to jeden z kluczowych ruchów tego lata. W ostatnich miesiącach wokół Romero narastały spekulacje dotyczące transferu do Hiszpanii, zwłaszcza że poprzedni kontrakt kończył się w 2027 roku i klub byłby narażony na stratę piłkarza bez opłaty za rok. Nowa umowa to zatem ruch wyprzedzający i manifestacja sportowych ambicji drużyny prowadzonej przez Thomasa Franka.

Romero w przeszłości otwarcie krytykował funkcjonowanie klubu, a w czerwcu – krótko po zatrudnieniu nowego szkoleniowca – żegnał się z Ange Postecoglou słowami: "Przetrwałeś mimo przeszkód, które zawsze były i będą istnieć". Niemniej jednak szybko znalazł płaszczyznę porozumienia z Frankiem, a klub postawił jasną granicę – nie było mowy o sprzedaży do Atlético Madryt za mniej niż 60 milionów funtów.

Podpisanie nowego kontraktu przez Romero zbiega się z istotnymi roszadami w kadrze Spurs. Po odejściu Sona Heung-mina do Los Angeles FC to właśnie Argentyńczyk przejął opaskę kapitana, a zarazem rolę lidera finansowego zespołu. Dla porównania Son był dotąd największym beneficjentem klubowego cennika płac, ale teraz Romero wyprzedził zarówno Jamesa Maddisona, jak i Dejana Kulusevskiego.

To najważniejsza umowa od czasu przedłużenia kontraktu z Sonem w 2021 roku i wyraźny sygnał, który ma przekonać kibiców o chęci walki Tottenhamu o czołowe miejsca w Premier League i marzenia w Lidze Mistrzów. Klub korzysta z dodatkowych środków – czy to od właścicieli z Enic Group, czy spoza niej. Wymownym symbolem była obecność Vivienne Lewis, córki byłego właściciela Joe Lewisa, obok Daniela Levy'ego na trybunach podczas wygranej inauguracji sezonu z Burnley.

Coraz głośniej mówi się też o dalszych wzmocnieniach. Jak donoszą źródła zbliżone do negocjacji, Tottenham jest bliski sfinalizowania transferu Eberechiego Eze z Crystal Palace – kwota ruchu powinna zamknąć się poniżej 60 milionów funtów. Klub prowadzi także rozmowy na temat pozyskania Savinho z Manchesteru City.

Wybrane dla Ciebie