Manchester City kusi Livramento, Newcastle podbija stawkę
Manchester City wraca do gry o Tino Livramento. Młody obrońca Newcastle United budzi coraz większe zainteresowanie na rynku, a klub z Manchesteru miał już złożyć konkretną ofertę wartą 50 milionów euro. Sroki jednak nie zamierzają oddać kluczowego zawodnika i przyspieszają rozmowy kontraktowe. Jak z kolei donosi Football Insider, Anglik nie zamierza zmieniać klubu na siłę – decyzję podjął błyskawicznie.
Manchester City coraz odważniej zagląda na rynek transferowy w poszukiwaniu następcy po odejściu Kyle'a Walkera. Na radarze klubu znalazł się Tino Livramento, filar defensywy Newcastle United. Jak informuje Football Insider, piłkarz już wybrał, w którym klubie chce kontynuować karierę.
Ekipa Eddiego Howe'a nie ma najłatwiejszego startu rozgrywek – po ośmiu kolejkach Premier League Sroki ugrzęzły na trzynastym miejscu, notując tylko dwa zwycięstwa. W tym czasie Livramento zdążył jednak niczym skała ugruntować swoją pozycję w pierwszym składzie. Mimo problemów zespołu to właśnie 22-letni defensor zbiera najwięcej pochwał, co natychmiast skłoniło szefostwo klubu do rozmów o przedłużeniu kontraktu.
Według doniesień Football Insider, Newcastle chce jak najszybciej zamknąć temat nowej umowy i zatrzymać Livramento u siebie na dłużej. Piłkarz świetnie odnalazł się w klubie, nie narzeka na sytuację i chętnie przystąpi do negocjacji. Jednocześnie zainteresowane nim pozostaje Manchester City – zwłaszcza że już latem miał złożyć za Anglika solidną ofertę, wyceniając go na 50 mln euro. Obywatele szukają bowiem wzmocnień na prawej stronie defensywy po utracie Walkera na rzecz Burnley.
Newcastle wykłada jednak karty na stół i podbija stawkę. Klub nie chce ani myśleć o rozstaniu z utalentowanym obrońcą, więc ruchome widełki transferowe wystrzeliły w górę – Sroki oczekują teraz ponad 80 mln funtów. Ma to odstraszyć potencjalnych kupców oraz jasno pokazać, kto rozdaje karty. Zarząd na St James' Park widzi Livramento jako lidera defensywy na lata.
W rzeczywistości piłkarz nie zamierza przeprowadzać się do Manchesteru, przynajmniej na razie. Jak podkreślają źródła, decyzja o pozostaniu na północy Anglii zapadła błyskawicznie – Livramento pozytywnie ocenia plany Newcastle i nie chce przerywać rozwoju pod wodzą Howe’a.
Manchester City musi zatem przygotować się na trudne negocjacje, jeśli nie znajdzie alternatywy. Przyszłość utalentowanego defensora, przynajmniej najbliższej zimy, jawi się raczej w czarno-białych barwach.
