Luis Enrique ostrzy sobie zęby na gwiazdę Arsenalu. Hit za 100 mln euro?

Luis Enrique wyznaczył sobie nowy cel transferowy i – jak się okazuje – nie jest to zawodnik z drugiego szeregu. Paris Saint-Germain chce ściągnąć Martina Odegaarda, kapitana Arsenalu, choć zawodnik obecnie leczy kontuzję kolana. Londyńczycy alarmowani ofensywą PSG ruszyli do negocjacji, by zagwarantować sobie przyszłość Norwega i odstraszyć konkurencję rekordową klauzulą odejścia. Cała sprawa zaczyna się komplkować, bo do walki przygląda się także Bayern Monachium.
Początek sezonu dla norweskiego rozgrywającego nie jest usłany różami. Zanotował dwie asysty w siedmiu spotkaniach, a do tego ciągnie się za nim pech zdrowotny. Najpierw problem z barkiem we wrześniu, teraz uraz kolana, którego nabawił się podczas meczu z West Hamem. Mimo to, Paris Saint-Germain i Bayern Monachium wciąż uważnie śledzą sytuację na Emirates.
Trener PSG, Luis Enrique, ponoć uznał Norwega za priorytetowy cel transferowy przed letnim oknem. Liczy, że jego technika i wizja gry pozwolą podnieść jakość paryskiej pomocy na nowy poziom.
Nie trudno zrozumieć nerwy na Emirates Stadium. Kontrakt Odegaarda obowiązuje do 2028 roku, ale Anglicy już teraz chcą przedłużyć współpracę i dodać do umowy bajeczną klauzulę odstępnego – wszystko po to, by zgasić apetyty choćby PSG lub Bayernu. Jak donosi Sport.fr, klub z Londynu ruszył już z rozmowami z agentami piłkarza. Celem jest wynegocjowanie nowej umowy jeszcze zanim Paris Saint-Germain podejmie bardziej zdecydowane działania na rynku.