Dembele ujawnia kulisy pobytu w Barcelonie. "To nie był tylko sen"

Ousmane Dembele w wyjątkowo szczerej rozmowie odsłonił kulisy swojego pobytu w FC Barcelonie. Francuz, który do Dumy Katalonii trafił jako następca Neymara za astronomiczną kwotę, przyznał, że nie był gotowy na tak wielkie wyzwanie.
Ousmane Dembele przerwał milczenie i odsłonił kulisy burzliwego pobytu w FC Barcelonie. Francuski skrzydłowy w rozmowie z magazynem FourFourTwo wyjątkowo szczerze opowiedział, jak naprawdę wyglądało jego życie po transferze do Katalonii.
Dembele dołączył do Dumy Katalonii w 2017 roku za kosmiczną kwotę 148 milionów euro, mając na koncie zaledwie osiemnaście miesięcy profesjonalnej kariery. – Trafiłem do szatni naszpikowanej gwiazdami, praktycznie bez doświadczenia – przyznał Francuz, który już od pierwszych miesięcy zmagał się z licznymi kontuzjami.
Czytaj także
W ciągu pierwszych lat pobytu w Barcelonie wokół skrzydłowego narastały plotki i zarzuty dotyczące niewłaściwego prowadzenia się i nastawienia do pracy. Dembele nie ukrywa, że nie od razu potrafił odnaleźć się w nowym środowisku i zbudować pozycję w drużynie. – Wiele osób wypominało mi brak doświadczenia i notoryczne kontuzje. Trzeba było wytrwać, mierzyć się z ciągłą krytyką i nie tracić wiary w siebie – zdradził zawodnik, odpierając krytykę hiszpańskich mediów i kibiców Blaugrany.
Były piłkarz Barcelony zwrócił uwagę, że klub nie od razu zapewnił mu odpowiednie wsparcie w zakresie treningów indywidualnych i opieki medycznej. – Dopiero po trzech, czterech latach pojąłem, jak ważny jest indywidualny trening i dbanie o organizm na najwyższym poziomie. Wcześniej działałem jak młody chłopak, miałem złe nawyki. Ale w Barcelonie nie ma miejsca na błędy – przyznał Dembele.
Na koniec skrzydłowy PSGu podkreślił, że ciężka lekcja, jaką odebrał w Hiszpanii, znacząco go ukształtowała. – Dojrzałem jako piłkarz i człowiek. Nie żałuję niczego, choć pobyt w Barcelonie to nie było tylko spełnienie marzeń, a także prawdziwe wyzwanie i czasem trudna próba.