Amerykański koszykarz zagrożony karą śmierci za przewóz słodyczy z konopi

Jarred Shaw, 35-letni amerykański koszykarz, został zatrzymany. Gdy w maju 2025 roku wpadł z paczką cukierków z konopiami, trafił do indonezyjskiego aresztu, gdzie grozi mu jedna z najsurowszych kar na świecie.

Jarred Shaw, 35-letni były zawodnik Tangerang Hawks, od maja 2025 przebywa w indonezyjskim więzieniu po zatrzymaniu za przewóz słodyczy z zawartością konopi. Temat szybko urósł do rangi międzynarodowego skandalu, a surowe prawo antynarkotykowe Indonezji nie pozostawia złudzeń: Amerykaninowi grozi wieloletnie więzienie, a nawet kara śmierci.

Jak podał brytyjski „The Guardian”, cała sprawa zaczęła przypominać historię Brittney Griner, która w 2022 roku została aresztowana w Rosji za posiadanie oleju z konopi i usłyszała wyrok 9 lat więzienia. Jej wolność wywalczyły dopiero długie negocjacje dyplomatyczne. Przypadek Shawa budzi podobne napięcie po tamtym wydarzeniu, choć tło i kraj są całkiem inne.

Shaw, mający w CV występy w G-League w barwach Santa Cruz Warriors i tytuł mistrza Tunezji w 2016 roku, został zatrzymany podczas odbioru przesyłki ze 132 cukierkami na bazie konopi. Sam przyznał, że była to 'głupia pomyłka', a powodem korzystania z konopi miały być poważne problemy zdrowotne. Jak wyjaśniał: „Używam konopi w celach leczniczych. Choruję na nieuleczalną chorobę Leśniowskiego-Crohna. Nic poza konopiami nie łagodzi moich bóli” [tłum. - red.].

Cztery miesiące po zatrzymaniu Shaw został zwolniony z klubu i ligowo wykluczony w Indonezji. Dziś przebywa w celi razem z innymi cudzoziemcami, którzy trafili za kratki z podobnych powodów. Wciąż czeka na decyzję sądu.