FC Porto nie składa broni: negocjacje ws. Kiwiora przyspieszają

Jakub Kiwior znalazł się na celowniku FC Porto, które konsekwentnie stara się o jego transfer z Arsenalu. Portugalski klub nie poprzestał na wstępnych rozmowach i zamierza wznowić negocjacje już na początku przyszłego tygodnia. Trener Francesco Farioli wyraźnie podkreśla, jak bardzo zależy mu na polskim defensorze – głównie ze względu na jego wszechstronność i doświadczenie z Ligi Mistrzów.
Jakub Kiwior robi się coraz gorętszym nazwiskiem na letnim rynku transferowym. FC Porto postanowiło postawić wszystko na jedną kartę i, jak podkreśla portugalski dziennik „A Bola”, nie zamierza odpuścić walki o sprowadzenie Polaka z Arsenalu.
Francesco Farioli układa kadrę pod siebie i ma jasno określoną filozofię budowy defensywy – zależy mu, by mieć w drużynie po dwóch jakościowych stoperów zarówno lewo-, jak i prawonożnych. W zestawieniu prawonożnych defensorów czołowe role mają odgrywać Nehuén Pérez i Jan Bednarek. Po przeciwnej stronie bloki ma wzmacniać duet Dominik Prpić i właśnie Kiwior.
Czytaj także
Włoski szkoleniowiec dostrzega dodatkowy atut u polskiego zawodnika: może spokojnie obsadzić także pozycję lewego obrońcy. To zwiększa jego wartość dla zespołu, szczególnie przy napiętym harmonogramie spotkań i rywalizacji w kilku rozgrywkach.
O zainteresowaniu „Smoków” mówiło się już od dłuższego czasu, ale w ostatnich dniach rozmowy ruszyły pełną parą i wyraźnie przyspieszyły. W związku z weekendowym meczem FC Porto z Casa Pia negocjacje musiały na moment zostać przerwane, jednak jak zapewnia „A Bola”, obie strony wracają do stołu już na początku przyszłego tygodnia.
Według ustaleń portugalskich dziennikarzy szanse na dopięcie transferu są spore – na razie wszystko wskazuje na to, że finalizacja jest coraz bliżej. Sama postawa Kiwiora przyciąga uwagę trenera nie tylko umiejętnościami, ale i doświadczeniem: Polak zebrał już 68 występów w trykocie Arsenalu i posmakował gry w Lidze Mistrzów, co dla Farioliego ma duże znaczenie. Dodatkowym plusem jest znajomość z Janem Bednarkiem, z którym miałby szansę stworzyć ciekawy duet w portugalskiej defensywie.