FC Nantes może zarobić fortunę na panice w Barcelonie

Po niedawnej katastrofie w Sewilli, atmosfera w Barcelonie zgęstniała do granic możliwości. Duma Katalonii traci resztki spokoju w obronie. Kibice przecierają oczy ze zdumienia słysząc, że nowym celem transferowym klubu jest 17-letni Tylel Tati – młody stoper FC Nantes. Wszystko przez trwającą panikę w szeregach Blaugrany.
FC Barcelona znalazła się pod ścianą po upokarzającej porażce 1:4 z Sevillą. Defensywa Dumy Katalonii rozpadła się w oczach, a zawodnicy nie potrafili znaleźć sposobu na powstrzymanie Alexa Sancheza i Akora Adamsa. Jeden z liderów szatni miał przyznać, że „nie można tak dalej grać”. Nic dziwnego, że w gabinetach zarządu zapanował popłoch, a nerwowa atmosfera sprzyja nagłym decyzjom.
Czytaj także
Według Sport.fr, dyrektorzy hiszpańskiego klubu już układają transferowy plan ratunkowy na zimowe okno. Na liście pojawiły się nazwiska uznane w Europie – Nico Schlotterbeck z Borussii Dortmund czy Goncalo Inacio ze Sportingu. Kłopot w tym, że żaden z tych ruchów nie mieści się w obecnych możliwościach finansowych Blaugrany. Właśnie dlatego coraz śmielej spoglądają na Tylela Tatiego, młodego stopera FC Nantes.
17-letni Francuz, który momentalnie wywalczył miejsce w pierwszym składzie Nantes, słynie z nadzwyczajnej dojrzałości na boisku. Szybki, twardy i świetny w pojedynkach główkowych – jego atuty natychmiast przykuły uwagę skautów Barcelony. Niepokoi ich jednak, czy to nie zbyt odważny krok. „Barcelona szuka nowego Varane’a z 2011 roku”, komentuje Sport, wyczuwając ryzyko, na jakie gotów jest pójść prezes Joan Laporta.
Po letnim odejściu Inigo Martineza do Al-Nassr, dziura w środku obrony była widoczna gołym okiem. Tymczasem możliwość sprowadzenia takiej perełki jak Tati, za relatywnie rozsądną sumę, to dla Katalończyków coś, czego nie mogą zignorować. Tu pojawia się francuski klub, bo prezes Waldemar Kita widząc ruchy wielkiego klubu, już ostrzy sobie zęby na transferowy rekord. Nowy kontrakt Tatiego obowiązuje do 2028 roku, więc cena łatwo nie spadnie.