Nicola Zalewski nie przyjedzie na zgrupowanie reprezentacji Polski. Kontuzja

Rozpędzony sezon, zmiana klubu i miejsce w pierwszym składzie Atalanty – wszystko szło po myśli Nicoli Zalewskiego. Tymczasem tuż po rozpoczęciu meczu z Torino Polak musiał zejść z boiska z powodu kontuzji. Diagnoza jest dość bolesna: uszkodzenie mięśnia dwugłowego uda i konieczność pauzy przez najbliższe tygodnie. To oznacza automatycznie brak powołania na październikowe mecze reprezentacji Polski – a rywale wcale nie są słabi.
Nicola Zalewski mógłby być symbolem letnich transferów, bo jeszcze niedawno zamienił Inter Mediolan na Atalantę. Chorwacki trener Ivan Jurić ściągnął go do Bergamo, widząc w nim pewny punkt swojego zespołu. Okazuje się jednak, że sportowy los bywa przewrotny – i to dosłownie w pierwszych minutach meczu z Torino dopadł go pech.
Wspomniany mecz rozpoczął się dla Polaka fatalnie, bo już w dziesiątej minucie musiał zostać zmieniony. Jak informuje serwis Tuttomercatoweb.com, dokładne badania wykazały kontuzję mięśnia dwugłowego uda. Przerwa potrwa – jak podaje włoski serwis – od dwóch do trzech tygodni. To bardzo zła wiadomość nie tylko dla Atalanty, ale i dla reprezentacji.
Jeszcze niedawno Zalewski, po transferach i debiutach w nowym klubie, wywalczył sobie miejsce w wyjściowej jedenastce. Cztery mecze od razu w pierwszym składzie, bramka na koncie, także asysta – tak zaczynał przygodę pod okiem Juricia. I dopiero teraz, kiedy wszyscy liczyli, że kluczowy piłkarz wyjdzie także na boisko w biało-czerwonych barwach, przyszła przykra niespodzianka.
Sztab reprezentacji Polski stracił cenne ogniwo tuż przed prestiżowymi spotkaniami z Litwą i Nową Zelandią. Filippo Davide Di Santo przekazał, że Zalewskiego można się spodziewać dopiero po przerwie na mecze międzynarodowe. Wszystko wskazuje na to, że powrót 23-latka nastąpi dopiero w listopadzie, kiedy na boiska Serie A wrócą wszyscy klubowicze.