Sean Dyche nowym trenerem Nottingham Forest. Powrót do Premier League stał się faktem

Fani Nottingham Forest wreszcie doczekali się zmian – klub znalazł następcę dla Ange’a Postecoglou i padło na dobrze znane nazwisko na Wyspach. Sean Dyche szykuje się do objęcia sterów Forest na City Ground, co oznacza głośny powrót „Ginger Mourinho” do piłki na najwyższym poziomie. Ten fachowiec ma na swoim koncie wieloletnią przygodę z Burnley, a teraz już finalizuje przeprowadzkę do Nottingham.
Czytaj także
Sean Dyche oficjalnie wraca na ławkę Nottingham Forest, zamykając w ten sposób okres niepewności po zwolnieniu Ange’a Postecoglou. Wybór ten nie zaskoczył kibiców angielskiej piłki – Dyche to fachowiec sprawdzony w bojach Premier League, a jego powrót na Wyspy budzi spore emocje. Związał się kontraktem do 2027 roku.
Dla samego Dyche’a to powrót do pracy po krótkiej przerwie – ostatnio był przecież menedżerem Evertonu. Teraz czeka go dynamiczne wejście do drużyny w wymagającym momencie sezonu. Już w czwartek Forest rusza do walki w meczu z FC Porto w ramach drugiej kolejki fazy ligowej Ligi Europy, a chwilę później w lidze zmierzy się z Bournemouth. Oznacza to, że 54-latek nie będzie miał zbyt wiele czasu na wdrożenie swoich porządków. W każdym razie oczekiwania wobec nowego trenera są spore, bo kibice tęsknią za stabilizacją i jasną wizją dla zespołu.
Sterowanie Forest nigdy nie jest łatwym zadaniem, szczególnie kiedy na szczycie klubowej hierarchii czuwa Evangelos Marinakis, ale Dyche nie raz pokazał, że potrafi wycisnąć maksimum z przeciętnych personalnie drużyn. Angielscy fani dobrze zapamiętali jego twardy styl gry, surowość w szatni i umiejętność stawiania czoła silniejszym – teraz również oczekują twardego grania, które pozwoli zatrzymać klub w środku tabeli Premier League.