Ange Postecoglou prowadził Nottingham Forest tylko w ośmiu meczach

Szok w Nottingham Forest: Ange Postecoglou, który miał być nową nadzieją klubu, żegna się z zespołem po zaledwie ośmiu spotkaniach. Australijczyk nie wygrał ani jednego meczu, a kibice mogli tylko ze smutkiem obserwować, jak drużyna zatraca tożsamość i stacza się w tabeli. Właśnie porażka 0:3 z Chelsea przelała czarę goryczy – klub oficjalnie potwierdził rozstanie i zaczyna gorączkowe poszukiwania następcy.
Rzadko zdarza się, by nowy trener żegnał się z klubem po niecałych dwóch miesiącach pracy. Ange Postecoglou, który miał tchnąć nową energię w pogrążone w kryzysie Nottingham Forest, już opuszcza City Ground. Seria fatalnych wyników – żadnego zwycięstwa w ośmiu spotkaniach, aż sześć porażek i dwa remisy – sprawiła, że działacze nie zamierzali dłużej czekać.
Bolesna porażka kończy krótką erę Postecoglou
Decydujący cios nadszedł w sobotę, gdy Forest polegli aż 0:3 z Chelsea. Klub nie owijał w bawełnę i chwilę po ostatnim gwizdku opublikował oficjalny komunikat:
„Po serii rozczarowujących wyników i występów, Ange Postecoglou został zwolniony ze skutkiem natychmiastowym”
Atmosfera wokół klubu i tak już była gęsta. Zaledwie we wrześniu zwolniono Nuno Espirito Santo, twórcę sensacyjnej siódmej lokaty w poprzedniej edycji Premier League. Sugerowano, że za decyzją stały konflikty z właścicielem Evangelosem Marinakisem, choć oficjalnie działacze tłumaczyli się potrzebą „nowego impulsu”. Jak się szybko okazało, ten impuls trwał zaledwie pięć tygodni.
Z dnia na dzień Forest spadają coraz głębiej w tabeli, a w 2024/25 wszystko, co jeszcze niedawno wydawało się obietnicą, zamieniło się w pasmo złych wyborów. Klub, który jeszcze latem marzył o włączeniu się do walki o europejskie puchary, dzisiaj walczy po prostu o przetrwanie w elicie.
Według mediów brytyjskich, największe szanse na przejęcie zespołu ma obecnie Sean Dyche, były szkoleniowiec Evertonu. Dla Forest oznacza to znów nowy rozdział, choć trudno teraz szukać optymizmu – atmosfera w klubie jest zdecydowanie bliższa paniki niż nadziei.