Ansu Fati zachwyca w AS Monaco. Angielskie kluby w kolejce po gwiazdę – StolicaSportu.pl

Ansu Fati błyszczy w AS Monaco. Anglicy już pukają do drzwi

Ansu Fati
fot. AS Monaco

Start sezonu w wykonaniu Ansu Fatiego można określić jako wybuchowy. Wypożyczony z FC Barcelony do AS Monaco skrzydłowy błyskawicznie stał się jedną z największych gwiazd drużyny z Księstwa: 5 bramek w 7 kolejkach Ligue 1 i trafienie w Lidze Mistrzów tylko rozbudziły apetyty kibiców. Jego znakomita postawa przykuła uwagę klubów z Premier League, a sam piłkarz znalazł się w centrum gorących spekulacji transferowych, które mogą całkowicie odmienić układ sił wokół jego przyszłości.

Ansu Fati momentalnie rozpalił oczekiwania na Lazurowym Wybrzeżu. Chociaż w ostatnich sezonach zmagał się z kontuzjami i nieco przygasł w oczach fanów Barcelony, to akurat w barwach AS Monaco pokazał pełnię swoich umiejętności. Pięć goli w siedmiu pierwszych kolejkach Ligue 1 i do tego ważne trafienie w Lidze Mistrzów to dorobek, którego nikt się nie spodziewał po ledwie 22-letnim Hiszpanie.

Szybko okazał się kluczowym ogniwem ofensywy drużyny z Księstwa, a włodarze zespołu tylko utwierdzili się w przekonaniu, że warto było po niego sięgnąć. W umowie wypożyczenia zawarto opcję wykupu za 11 milionów euro – niebagatelną, biorąc pod uwagę aktualne wyczyny zawodnika. Jednak właśnie te imponujące statystyki sprawiły, że zniecierpliwiły się angielskie kluby.

Jak informuje Fichajes, już teraz Newcastle United, Crystal Palace oraz Everton rozważają sprowadzenie Fatiego na Wyspy po zakończeniu sezonu. Plany Anglików może pokrzyżować jednak dość nietypowy zapis w porozumieniu, bo FC Barcelona zarezerwowała sobie prawo pierwokupu za około 28 milionów euro. Może się więc okazać, że to Katalończycy będą ostatecznie rozdawać karty i zdecydują o dalszych losach swojego wychowanka.

W tej chwili wokół przyszłości Fatiego robi się coraz głośniej. AS Monaco najchętniej zatrzymałoby młodego skrzydłowego na dłużej, ale rosnące zainteresowanie z Premier League tylko podbija stawkę. Wszystko wskazuje na to, że w nadchodzącym okienku transferowym walka o podpis Hiszpana będzie jednym z najciekawszych wątków w europejskiej piłce.

Prawa do Fatiego i emocje wokół jego osoby mogą na nowo rozpalić rynek transferowy. Władze Monaco już przecierają oczy ze zdumienia, a po ostatnich popisach ofensywnych Hiszpana, coraz więcej menedżerów zaczyna kalkulować, czy warto złożyć za niego konkurencyjną ofertę.

Domyślna grafika
Źródła: Sport.fr, Fichajes

Wybrane dla Ciebie