Liverpool bez Alissona w meczu z Chelsea

Takiego pecha Liverpool nie pamięta od dawna. W ważnym momencie sezonu zespół Arne Slota traci kluczowego bramkarza – Alissona. Brazylijczyk doznał urazu podczas starcia z Galatasaray i jest pewne, że nie zobaczymy go w hitowym meczu przeciwko Chelsea.
Czytaj także
Liverpool nie może zaliczyć ostatnich dni do udanych. Najpierw bolesna wpadka z Crystal Palace, gdzie „The Reds” ulegli 1:2, a potem przykra niespodzianka w Lidze Mistrzów – porażka z Galatasaray (0:1). Jednak to nie wyniki, a kontuzja Alissona najbardziej elektryzuje klubowych fanów tuż przed szlagierem z Chelsea.
Bramkarz Liverpoolu opuścił murawę już w 56. minucie meczu z Galatasaray – i to nie z własnej woli. Uraz okazał się na tyle poważny, że nie zobaczymy go w najbliższym starciu Premier League. Trener Arne Slot nie ukrywał, że taki rozwój wydarzeń to zła wiadomość: „To nigdy nie jest dobry znak, gdy piłkarz musi zakończyć grę w ten sposób. Alisson nie będzie mógł wystąpić w sobotę”.
Na ten moment szczegóły urazu pozostają tajemnicą, bo sztab medyczny wciąż czeka na wyniki dokładnych badań. Pierwsze sygnały nie napawają optymizmem – wykluczenie z kadry meczowej na Chelsea jest już pewne, a niewykluczone, że przerwa potrwa dłużej.