Mocne słowa Mourinho na początku pracy w Benfice

Już oficjalnie: José Mourinho obejmuje stery Benfiki. Trener nie kryje, że praca w Lizbonie to dla niego wyjątkowy moment w karierze. Jego pierwsze słowa w nowej roli, skierowane do kibiców i kierownictwa klubu, wybrzmiały zaskakująco szczerze i emocjonalnie, a jednocześnie podkreśliły profesjonalizm Portugalczyka. Właśnie taki początek zapowiada nowy rozdział zarówno dla samego Mourinho, jak i całej Benfiki.
„Czuję ogromne emocje, ale doświadczenie pozwala mi je kontrolować. Chcę mówić o zaufaniu, o ogromnym zaszczycie, jaki czuję jako trener Benfiki” – podkreślił Mourinho, przywołując wagę tego momentu.
W rozmowie zwrócił uwagę na swoje portugalskie korzenie i fakt, że każdy rodak zna kulturę oraz historię „Orłów”. Jednocześnie wyznał, że, choć emocje są olbrzymie, musi nauczyć się je blokować i „skupić na pracy oraz odpowiedzialności”. Mourinho nie ukrywał, że chce patrzeć na swoją rolę przede wszystkim przez pryzmat wyzwań, jakie na niego czekają.
Nowy szkoleniowiec zdradził, że po ćwierćwieczu pracy z największymi klubami świata, dopiero Benfica sprawiła, że czuje się tak wyróżniony i odpowiedzialny. Podczas prezentacji mówił wprost:
„Przez 25 lat trenowałem największe zespoły, ale żaden inny klub nie sprawił, abym czuł się tak zaszczycony, tak odpowiedzialny, tak zmotywowany, jak bycie trenerem Benfiki. Mówią, że słowa ulatują z wiatrem, ale czyny już nie. Zamierzam żyć dla Benfiki i dla tej misji”
Czytaj także
Jak twierdzi Mourinho, już za niespełna dwie doby czeka go debiut przed benfickimi fanami. Nie pozostawia złudzeń:
„Dla Benfiki teraz nie ma nic ważniejszego.”
Takie emocjonalne otwarcie ze strony Portugalczyka rozgrzało kibiców – wygląda na to, że Mourinho naprawdę zamierza wtopić się w klimat klubu i zostawić serce w Lizbonie.