Jan Ziółkowski zyskał uznanie Gasperiniego. Zagra z Viktorią Pilzno?

Już niedługo kibice Romy mogą być świadkami nieoczekiwanej zmiany w defensywie. Jan Ziółkowski, młody polski stoper, zaskakuje coraz lepszą grą i zyskuje uznanie Gian Piero Gasperiniego. Tuż przed spotkaniem z Viktorią Pilzno w Lidze Europy szkoleniowiec rozważa wprowadzenie Polaka do pierwszego składu. Ziółkowski zabłysnął pewnością siebie i charakterem w rywalizacji z Interem, co nie umknęło uwadze sztabu trenerskiego. Czy już w najbliższy czwartek zobaczymy go w podstawowej jedenastce?
Jan Ziółkowski niespodziewanie staje się jednym z ciekawszych tematów w Romie na kilka dni przed rywalizacją z Viktorią Pilzno. Młody polski środkowy obrońca coraz częściej pojawia się na boisku, a jego ostatnie występy zwróciły uwagę sztabu Gian Piero Gasperiniego.
Na razie Ziółkowski wchodzi z ławki, ale w klubowych kuluarach mówi się, że selekcjoner nie boi się już dać mu szansy od pierwszych minut. Właśnie przed trzecim meczem fazy grupowej Ligi Europy z Viktorią Pilzno Polak już rozgrzewa się w blokach startowych. Po tym jak Roma zmierzyła się z Interem w miniony weekend, eksperci typują, że jedną z nielicznych jasnych postaci w tej potyczce był właśnie Ziółkowski.
Gasperini docenia w młodym defensorze nie tylko odwagę, ale też boiskową osobowość, co plasuje Polaka coraz wyżej w hierarchii drużyny. La Gazzetta dello Sport zauważa, że Ziółkowski pokazał, iż potrafi walczyć na najwyższym poziomie, a przy tym ma spory potencjał do rozwoju. Szkoleniowiec Romy poważnie rozważa premierowy występ Ziółkowskiego w podstawowym składzie już w czwartek przeciwko Viktorii Pilzno.
Zibi Boniek przekonuje, że Ziółkowski to agresywny defensor, który umie grać wysoko, dobrze czyta grę i ma odpowiednie podejście, by zbudować solidną karierę.