Kylian Mbappé o rasizmie w La Liga. Wsparcie dla Viniciusa po incydencie

Kylian Mbappe
fot. Kirill Benediktow (Wikimedia CC 3.0)

Kylian Mbappé oraz Vinicius Junior doświadczyli aktów rasistowskich podczas zwycięskiego meczu Realu Madryt z Realem Oviedo 24 sierpnia. Mbappé postanowił odnieść się do tej sytuacji i podkreślić, że mimo upływających lat, problem nadal istnieje w piłkarskim świecie.

Francuski napastnik Realu nie zamierza milczeć wobec obraźliwych zachowań z trybun i apeluje, by nie ustawać w walce z rasizmem, dopóki nie zostaną wdrożone zdecydowane działania przez odpowiednie instytucje.

Mbappé: "Nie można przestać o tym mówić"

W rozmowie z francuską telewizją M6, Mbappé przyznał, że nie usłyszał w trakcie meczu obelg z trybun, ale dowiedział się o nich z mediów w późniejszych dniach. Napastnik tak skomentował incydent: "To coś żałosnego, nie możemy przestać o tym mówić, dopóki sytuacja się nie zmieni i odpowiednie organy nie podejmą właściwych działań" [tłum. - red.]. Dodał, że nawet w 2025 roku podobne zachowania pozostają nie do przyjęcia i zamierza nadal z nimi walczyć.

Mbappé jasno daje do zrozumienia, że problem rasistowskich zachowań dotyczy wciąż piłkarskich stadionów, również na najwyższym poziomie w Hiszpanii. Podkreślił wagę nieustannego nagłaśniania takich incydentów i presji na piłkarskie instytucje, by poważniej karały winnych.

Francuz przy okazji zaznaczył, że niezależnie od presji kalendarza i częstotliwości meczów, sportowcy nie powinni narzekać — przekonując, że nie spotka się to ze zrozumieniem kibiców. Mbappé zyskał dzięki tej szczerości poparcie wielu piłkarskich środowisk, ale podkreśla, że o rasizmie trzeba mówić odważnie i otwarcie, oczekując wyraźnej reakcji od władz ligi.

Wybrane dla Ciebie