Flick tłumaczy się po czerwonej kartce. Kulisy zwycięstwa Barcelony z Gironą

Hansi Flick nie ukrywał emocji po wygranej FC Barcelony z Gironą, którą zwieńczyła czerwona kartka dla niemieckiego szkoleniowca. Tuż po końcowym gwizdku trener wyjaśnił kulisy swojej reakcji wobec arbitra oraz ujawnił, dlaczego posłał Ronalda Araujo na nietypową pozycję. Przyznał, że w pełni akceptuje decyzję sędziego i opowiedział o swoich planach wobec kluczowych graczy Barcy na najbliższe pojedynki.
Po dramatycznych ostatnich minutach spotkania FC Barcelona zgarnęła komplet punktów wygrywając z Gironą 2:1, ale mecz zapamiętamy także przez wydarzenia przy linii bocznej. Hansi Flick, który daje się poznać jako pełen ekspresji trener, w końcówce został odesłany na trybuny przez arbitra Gila Manzano po ostrzejszej wymianie zdań. Niemiec wytłumaczył później, że jego reakcja była spontaniczna i – jak stwierdził – niezamierzona. Zaznaczył przy tym, że jeśli sędzia nie chce z nim rozmawiać, trener musi zaakceptować jego decyzję, choć nie ukrywał, że brak dialogu z arbitrem był dla niego zaskoczeniem.
Według Flicka intensywność końcówki tego spotkania mogła nawet zadziałać na korzyść „Blaugrany”. Szkoleniowiec wyjawił, że nie wyklucza, iż czerwona kartka podziałała mobilizująco na zespół. Wskazał jednocześnie na kluczowe zmiany, jak postawienie Ronald Araujo wyżej w ataku – co ostatecznie przyniosło sukces, bo to właśnie Urugwajczyk zdobył decydującą bramkę. Jak tłumaczył trener, sam zawodnik zgłaszał chęć gry na ofensywnym wahadle. Flick nie krył zadowolenia z jego determinacji, określając ruch jako ryzykowny, ale opłacalny.
Czytaj także
Na konferencji po meczu Flick mówił także o potrzebie rotacji i zarządzania siłami czołowych piłkarzy przed zbliżającymi się spotkaniami w Lidze Mistrzów oraz prestiżowym El Clasico. Szczególną uwagę zwrócił na Pedriego – podkreślił, że bardzo ważne będzie umiejętne gospodarowanie jego czasem na boisku, by zapobiec przemęczeniu. Niemiec zabrał również głos na temat zmiany Toniego Fernandeza na Fermina Lopeza, określając ją jako decyzję czysto taktyczną – wszystko przez to, że Lopez był gotów by rozegrać czterdzieści pięć minut na wysokim poziomie.
Musimy poprawić presję na piłkę i dynamikę. Ta wygrana dała nam niezbędną pewność siebie – stwierdził Flick, cytowany przez „Mundo Deportivo”.
Trener Barcelony jasno zarysował obszary do poprawy w grze drużyny, choć z radością przyjął bezcenne trzy punkty. Dogrywając ostatnie minuty w nerwowej atmosferze, szkoleniowiec podkreślił, że taki mecz może tylko zbudować zespół przed kolejnymi wyzwaniami.