Jakub Kamiński przełamuje niemoc strzelecką w Bundeslidze po 827 dniach

827 dni – tyle musiał czekać Jakub Kamiński na kolejne ligowe trafienie w Bundeslidze. W meczu FC Koln z SC Freiburg reprezentant Polski w końcu przełamał swoją strzelecką niemoc, czym wywołał sporo radości wśród kibiców na trybunach. Ten moment może okazać się kluczowy dla dalszej kariery byłego gracza Lecha Poznań na niemieckich boiskach.
Jakub Kamiński jeszcze przed startem sezonu postanowił zrobić krok, który miał pomóc mu wrócić do regularnej gry – zdecydował się na wypożyczenie z VfL Wolfsburg do FC Koln. Ten ruch okazał się strzałem w dziesiątkę. Od pierwszego meczu w nowych barwach regularnie wychodzi w podstawowym składzie Kozłów, pokazując, że chce odzyskać dawną świeżość.
W niedzielnym spotkaniu przeciwko SC Freiburg na własnym stadionie Kamiński w końcu pokazał, na co go stać. W 35. minucie po składnej akcji z bliska posłał piłkę do siatki. Było to jego pierwsze ligowe trafienie od ponad dwóch lat – dokładnie od 827 dni. Trudno się dziwić, że kibice zgromadzeni na RheinEnergieStadion odpłacili mu owacją.
Czytaj także
Jak przypomniał Marcin Borzęcki z „Kanału Sportowego”, polski skrzydłowy czekał na gola w Bundeslidze niemal bez końca. Dla gracza, który jeszcze w Poznaniu imponował skutecznością, ten moment mógł być naprawdę frustrujący. Teraz, kiedy wreszcie trafił, pojawia się nadzieja, że to początek lepszej serii na niemieckich boiskach.
Bramka Kamińskiego to nie tylko satysfakcja dla samego zawodnika. W tej kolejce Bundesligi Polacy są wyjątkowo skuteczni – jeszcze w piątek trafił Adam Dźwigała. To potwierdza, że nasi rodacy coraz śmielej poczynają sobie w jednej z najmocniejszych lig Europy.
Warto też podkreślić, że Kamiński zanotował dla polskich kibiców łącznie 72 występy w Bundeslidze. Pięciokrotnie wpisywał się na listę strzelców, do tego dorzucił osiem asyst. Wygląda na to, że wypożyczenie do FC Koln rzeczywiście dało mu powiew świeżości, a przełamanie niemocy strzeleckiej może być sygnałem, że „odblokował się” na dobre.