Wisła Kraków – Jarosław Królewski krytykuje sędziowanie po meczu z Odrą Opole – StolicaSportu.pl

Prezes Jarosław Królewski ostro o sędziowaniu po remisie Wisły Kraków z Odrą Opole

Wisła Kraków

„Dodanie jednej minuty w pierwszej połowie to po prostu skandal” – tak, pełen irytacji, prezes Jarosław Królewski podsumował pracę sędziego po remisie Wisły Kraków z Odrą Opole. Twardy bój na stadionie przy Reymonta pozbawił krakowian kompletu punktów, a kontrowersje wokół decyzji arbitra wywołały gorącą dyskusję. Atmosfera była napięta od pierwszego gwizdka, a stawka meczu tylko podkręciła emocje.

Wisła Kraków zremisowała 2-2 z Odrą Opole, a po końcowym gwizdku prezes Jarosław Królewski nie krył rozgoryczenia decyzjami sędziego. Sobotnie spotkanie na własnym stadionie miało być okazją do powrotu na zwycięską ścieżkę, zamiast tego przyniosło kolejne rozczarowanie dla kibiców spod Wawelu.

Jeszcze przed wrześniową przerwą na reprezentacje Biała Gwiazda zanotowała swoją pierwszą porażkę w sezonie. Po serii sześciu zwycięstw przyszła bolesna lekcja od Miedzi Legnica. Nic więc dziwnego, że celem zespołu Mariusza Jopa pozostaje wymarzony awans do Ekstraklasy, a każde stracone punkty są mocno odczuwane na Reymonta.

Starcie z nieco słabiej prezentującą się Odrą Opole miało podbudować morale, jednak rywale przyjechali do Krakowa z naprawdę bojowym nastawieniem. Ostateczny remis 2-2 oznaczał dla przyjezdnych zdobycz, której mało kto się spodziewał.

Już po zakończeniu meczu głos zabrał Jarosław Królewski. Prezes Wisły wyraził swoje uwagi pod adresem sędziego Łukasza Karskiego, podkreślając, że spotkanie było prowadzone w sposób wyjątkowo irytujący. Zarzucił arbitrowi między innymi doliczenie zaledwie jednej minuty w pierwszej połowie, co nazwano wręcz skandalem. Jak czytamy w jego wpisie na portalu X, Królewski stwierdził: „Trzeba się przyzwyczaić, że mecze w tej lidze będą trwać 30 minut i być skupionym od początku. Choć oglądanie pracy sędziego było dziś niezmiernie irytujące - dodanie 1 minuty w 1 połowie to po prostu skandal”.

Mimo całego zamieszania, Wisła Kraków pozostaje liderem z jednym meczem zaległym, niezależnie od wyników innych drużyn. Presja w Krakowie rośnie, a sportowe emocje przy Reymonta z pewnością nie wygasną szybko.

Wybrane dla Ciebie