Rekord transferowy Lecha na nowego napastnika

Yannick Agnero
fot. www.hbk.se

W Poznaniu od dawna wyczekiwano nowego napastnika – w końcu szefostwo Lecha Poznań zdecydowało się na ruch, który może mieć kluczowe znaczenie dla ofensywy mistrzów Polski. Do drużyny dołączy 22-letni Yannick Agnero ze szwedzkiego Halmstads BK, a kwota transferu zapisze się w historii klubu jako najwyższa – mowa o około dwóch milionach euro plus potencjalne bonusy do miliona.

Sprowadzenie Agnero było jednym z największych priorytetów Kolejorza. Pierwotnie Szwedzi wyceniali swojego snajpera na pięć milionów euro, ale pod koniec okna transferowego cena znacznie zmalała. W poprzednim sezonie Allsvenskan młody Iworyjczyk zdobył pięć bramek i zanotował trzy asysty, a Halmstads BK, mimo że dysponowało najsłabszym atakiem w lidze, uniknęło spadku głównie dzięki jego postawie. Klub z Wielkopolski przyznaje, że każda taka decyzja to często gra na zwłokę – długo czekał na dogodny moment, by sprowadzić wybranego przez siebie napastnika za rozsądną kwotę.

Mimo licznych spekulacji, że szeregi Lecha zasilić mógłby też Wenezuelczyk Alejandro Marques, Klub wyraźnie czekał na Agnero. O Iworyjczyka dopytywały również zespoły z Belgii, w tym Charleroi i Antwerpia, a swoje zainteresowanie wyrażali też przedstawiciele Sunderlandu czy Troyes z City Football Group. Jednocześnie wysokie wymagania finansowe Halmstads BK ostudziły entuzjazm wielu potencjalnych kupców.

Podpisując kontrakt z Agnero, Lech pobije dotychczasowy rekord transferowy – poprzednim był Patrik Walemark (1,8 mln euro). Zespół liczy nie tylko na szybki efekt sportowy, ale i przyszłościowy rozwój – szybki i przebojowy napastnik ma pasować do założeń taktycznych trenera Nielsa Frederiksena, pozwalając wprowadzić na boisko alternatywę dla Mikaela Ishaka.

Warto spojrzeć na szerszy kontekst – transfery młodych afrykańskich napastników ze szwedzkiej ligi przynoszą ostatnio sporo zainteresowania. Przykładem może być Genk, które wydało ponad dwa miliony euro na Aarona Bibouta, a niedługo zarobi aż 27 milionów na transferze Tolu Arokodare do Wolverhampton. Podobnie Lech upatruje szansy na powtórzenie tej drogi z udziałem Agnero – analiza skautingowa i dopasowanie profilu zawodnika do stylu gry stały się kluczowe przy tej transakcji.

Wybrane dla Ciebie