NBA na EuroBaskecie, Jordan Loyd wśród wyróżnionych – podsumowanie – StolicaSportu.pl

NBA króluje na EuroBaskecie, ale Jordan Loyd z Polski doceniony

Jordan Loyd
fot. Zafer (Wikimedia CC 4.0)

Niemcy nie zwalniają tempa także w europejskim baskecie – po triumfie na mundialu zgarnęli także złoto EuroBasketu, a pierwsza piątka gwiazd turnieju w komplecie trafiła do graczy NBA. Mimo tej amerykańskiej dominacji, Jordan Loyd z reprezentacji Polski znalazł się wśród wyróżnionych jako jeden z nielicznych niegrających za oceanem. To pokazuje, jak szeroko otwarta jest dziś europejska scena koszykarska, a indywidualne nagrody rozdzielono pomiędzy gwiazdy oraz objawienia turnieju. Wśród docenionych znaleźli się nie tylko uznani zawodnicy, ale także przedstawiciele młodego pokolenia.

Finał tegorocznego EuroBasketu zapisze się złotymi zgłoskami w historii niemieckiego basketu. Dennis Schroeder i Franz Wagner znów zaprowadzili swoich rodaków na szczyt, dopełniając kilka miesięcy wcześniej zdobyte mistrzostwo świata. Schroeder nie tylko decydował o losach finału, ale zgarnął też tytuł najbardziej wartościowego gracza turnieju – kończąc rozgrywki z imponującą średnią 20,3 punktu, 7,2 asysty i 3,4 zbiórki. Obok niego, do pierwszej piątki wybrani zostali Wagner, Alperen Sengun (liderujący Turcji w drodze do finału), brązowy medalista Giannis Antetokounmpo oraz Luka Doncić z ćwierćfinalistów ze Słowenii.

Łatwo zauważyć, że nazwiska z NBA zmonopolizowały pierwszą piątkę. Tuż za ich plecami – wśród drugiej najlepszej piątki – wyróżniono dwóch zawodników spoza najlepszej ligi świata. Jeden z tych wyjątków to Jordan Loyd z reprezentacji Polski, który swoją postawą pomógł Biało-Czerwonym zameldować się w ćwierćfinale. Do tego grona dołączyli także Deni Avdija z Izraela, gwiazda Serbii Nikola Jokić, Lauri Markkanen z Finlandii oraz Turek Cedi Osman. Wśród tej dziesiątki tylko Loyd i Osman na co dzień nie występują w NBA – tym większy rozgłos polskiego zawodnika.

Poza tym rozdzielono szereg prestiżowych wyróżnień indywidualnych. Najlepszym trenerem tych mistrzostw został Ergin Ataman, selekcjoner Turcji, który świetnie poprowadził zespół do finału. Wschodzącą gwiazdą EuroBasketu okrzyknięto młodego Fina Miikkę Muurinena, o którym głośno ostatnimi tygodniami także w europejskich mediach. Swoje pięć minut miał także najlepszy obrońca turnieju – tu jurorzy nie mieli wątpliwości wskazując na Isaaca Bongę z Niemiec, doceniając jego widowiskową, konsekwentną pracę w defensywie.

Następny EuroBasket za cztery lata rozegra się w czterech krajach: Słowenii, Hiszpanii, Estonii i Grecji, a faza play-off zawita do Madrytu. Przed polskim zespołem szansa, by ponownie zawalczyć o miejsce w gronie uznanych nazwisk i zachować swoje miejsce w koszykarskiej elicie.

Domyślna grafika
Źródło: Probasket.pl

Wybrane dla Ciebie