Polscy siatkarze zatrzymani przez Włochów. Zagrają o brązowe medale

Zespół Nikoli Grbicia w półfinale mistrzostw świata, mimo trudnych okoliczności i bolesnej absencji Bartosza Kurka, musiał uznać wyższość rywali. Włosi zdominowali przebieg meczu, wykorzystując swoje najmocniejsze strony, natomiast Polacy nie znaleźli skutecznej odpowiedzi w decydujących momentach. Przed Polakami walka o brązowy medal.
Przed meczem nerwowość wśród polskich kibiców wzbudzała kwestia dyspozycji Tomasza Fornala, którego plecy nie pozwoliły mu zagrać w trzech dotychczasowych meczach tego turnieju. Do tego tuż przed pierwszym gwizdkiem okazało się, że Bartosz Kurek, kapitan kadry, nie wystąpi – został zgłoszony jako libero, co od razu oznaczało, że nie prowadzi ataku. Zastępcą na tej pozycji został Kewin Sasak.
Mimo trudności Polacy rozpoczęli obiecująco, pokazując skuteczność na zagrywce i bloku. Dobrą robotę przy siatce wykonywali Marcin Komenda i Kamil Semeniuk, ale presja ze strony Włochów narastała z każdym punktem. Skuteczny blok oraz zagrywki Yuriego Romano wyprowadziły rywali na prowadzenie i pierwszy set padł ich łupem. Polacy byli nieskuteczni w ataku (tylko 26% skuteczność), co dawało przeciwnikom wiele szans na kontrę.
W drugim secie Biało-Czerwoni znów dobrze wystartowali, m.in. dzięki blokom Wilfredo Leona i Jakuba Kochanowskiego. Włosi jednak ekspresowo odrobili straty i przy zagrywce Mattii Bottolo osiągnęli przewagę. Sasak odpowiedział atakiem, Leon dołożył udane kontry, lecz po stronie Italii rewelacyjnie zameldował się Francesco Sani z asem serwisowym w decydującym momencie.
Trzecia partia zaczęła się dla Polaków znów obiecująco, zwłaszcza po dobrych zagrywkach Mateusza Hubera. Jednak przewaga szybko stopniała, bo Włosi odpłacili pięknym za nadobne, głównie dzięki cierpliwości i konsekwencji w rozgrywaniu akcji. Ostatecznie, choć Leon jeszcze próbował poderwać drużynę do walki, długie wymiany i mocne serwisy rywali decydowały o losach kolejnych piłek.
Porażka 0:3 boli, bo Polska miała wielkie ambicje na ten turniej, ale Włosi okazali się nieosiągalni w najważniejszych fragmentach gry.
Polakom pozostała jeszcze walka o brązowy medal – w spotkaniu o trzecie miejsce rywalem będzie reprezentacja Czech, która uległa Bułgarii 1:3.
- Polska: Komenda, Sasak, Leon, Kochanowski, Semeniuk, Huber, Popiwczak (libero) oraz Fornal, Granieczny
- Włochy: Michieletto, Giannelli, Bottolo, Russo, Romano, Gargiulo, Balaso (libero) oraz Anzani, Sani, Porro