Wisła Kraków nie rezygnuje z Omicia

Piłka nożna
fot. Jan Szurek

Wisła Kraków chce się wzmocnić, szczególnie w środku pola. W centrum uwagi pozostaje Ervin Omic – defensywny pomocnik z doświadczeniem w europejskich akademiach i klubach, który może znacząco podnieść jakość zespołu.

Wisła Kraków nie ustaje w działaniach na transferowym froncie. Po odejściu Łukasza Zwolińskiego do tureckiego Sakaryasporu, 13-krotny mistrz Polski staje przed wyzwaniem znalezienia adekwatnych wzmocnień, które uzupełnią skład i pozwolą utrzymać wysoki poziom sportowej rywalizacji. Zwoliński, który strzelił gola już w pierwszej kolejce przeciwko Stali Mielec, zasilił szeregi drugoligowego klubu nad Bosforem, co wymusiło na Wiśle konieczność poszukiwania nowego napastnika.

Jednak to nie koniec ruchów transferowych pod Wawelem. Klub potrzebuje także nowych zawodników na pozycjach lewego obrońcy oraz skrzydłowego, co może oznaczać kolejne, przemyślane transfery. Jak podkreślił Bartosz Karcz w programie „Studio Reymonta”, liczba planowanych wzmocnień może sięgnąć nawet trzech lub więcej.

Najważniejszym celem Wisły pozostaje jednak pozyskanie Ervina Omicia. Austriacki defensywny pomocnik, którego nazwisko w kontekście pierwszoligowych transferów powraca regularnie, wciąż jest obiektem zainteresowania krakowskiego zespołu. Zawodnik ten był łączony także z innymi polskimi klubami, takimi jak Pogoń Szczecin czy Widzew Łódź, ale to Wisła zdaje się być najbardziej zdeterminowana, by sfinalizować transakcję.

Urodzony w Ried zawodnik posiada bogate doświadczenie nabyte w renomowanych akademiach, między innymi Red Bulla Salzburg i Juventusu Turyn. Ostatnio reprezentował barwy Wolfsberger AC, gdzie rozegrał 90 meczów, zdobywając cztery bramki i dokładając osiem asyst. Jego wszechstronność i zdolność do gry defensywnej w środku pola mogłyby znacząco wzmocnić linię pomocy Wisły Kraków, dodając jej stabilności i jakości.

Wybrane dla Ciebie