Lech Poznań intensywnie stara się o Aritza Aldasoro

Niels Frederiksen Legia - Lech
fot. Jan Szurek

Lech Poznań konsekwentnie zabiega o pozyskanie Aritza Aldasoro, pomocnika Racingu Santander. Mimo kilku ofert mistrza Polski, negocjacje utknęły w miejscu z powodu braku zgody hiszpańskiego klubu. Ten transfer miał wzmocnić środek pola Kolejorza, zwłaszcza po ewentualnym odejściu Afonso Sousy. Jak ujawnił nowy nabytek Lecha, Pablo Rodríguez, Aldasoro byłby bardzo szczęśliwy z przenosin do poznańskiej drużyny. Obecnie jednak zawodnik jest związany nowym kontraktem z Racingiem, co komplikuje sprawę.

Lech Poznań nie ukrywa ambicji w letnim okienku transferowym. Klub z Wielkopolski złożył już kilka ofert za Aritza Aldasoro, utalentowanego pomocnika Racingu Santander, lecz rozmowy napotkały na poważne trudności.

Tuż przed startem nowego sezonu Ekstraklasy, Kolejorz zaprezentował dwóch nowych zawodników – Timothy'ego Oumę oraz Pablo Rodrigueza. Hiszpan ma pełnić kluczową rolę w środku pola, szczególnie w sytuacji ewentualnego odejścia Afonso Sousy. W specjalnym materiale opublikowanym przez klub, nowy pomocnik przybliżył kulisy próby sprowadzenia Aldasoro.

Pablo Rodríguez podkreślił, że rozmawiał z Aritzem przez około pół godziny i wyraził przekonanie, że Hiszpan byłby bardzo zadowolony, gdyby udało mu się przenieść do Poznania. Niestety, klub z Santander nie wyraził zgody na rozpoczęcie negocjacji, co znacznie utrudnia sprawę.

Aldasoro to wychowanek Realu Sociedad, który w 2022 roku przeszedł do Racingu Santander bez debiutu w pierwszym zespole macierzystego klubu. Od tego czasu stał się ważnym ogniwem zespołu z północy Hiszpanii, rozgrywając niemal 120 spotkań. Niedawno podpisał nową umowę.

Wobec kontuzji Radosława Murawskiego, Lech poszukuje wzmocnień na środku pola, a Aldasoro wydaje się idealnym kandydatem. Mimo to, obecna sytuacja pokazuje, że transfer może nie dojść do skutku w najbliższym czasie, a klub będzie musiał szukać alternatyw lub ponowić starania w kolejnym okienku.

Wybrane dla Ciebie