Jakub Kiwior coraz bliżej FC Porto! Kluczowy transfer na ostatniej prostej

FC Porto wraca do gry o Jakuba Kiwiora – tym razem z ofertą nie do odrzucenia. Polski defensor od miesięcy walczy z brakiem miejsca w kadrze Arsenalu, a najnowsza propozycja portugalskiego klubu może zakończyć jego londyńską przygodę już w najbliższych godzinach. Kwota transferu czyni go niemal rekordowym zakupem w historii Porto, a cały ruch pilnie śledzi trener Mikel Arteta, który równocześnie zamierza ściągnąć do Arsenalu Piero Hincapiego z Bayeru Leverkusen.
Jakub Kiwior znowu stał się głównym tematem medialnym w kontekście transferów. FC Porto, które już wcześniej zgłaszało konkretne zainteresowanie Polakiem, złożyło bowiem Arsenalowi kolejną, znacznie wyższą propozycję. Jak ustaliły Meczyki.pl, tym razem mowa o całym pakiecie – wypożyczenie z obowiązkowym wykupem za 26 milionów euro.
Niedawno wydawało się, że obrońca na dłużej utknie na ławce rezerwowych londyńskiej ekipy – nie znalazł się bowiem ani w kadrze na spotkanie z Manchesterem United, ani nie powąchał murawy przeciwko Leeds United. Ten brak zaufania ze strony Mikela Artety niemal przesądził o jego przyszłości. Gdy pierwsza oferta "Smoków" została zignorowana na Emirates Stadium, Portugalczycy wrócili z poprawioną propozycją. Teraz kluby mają dopiąć już tylko detale, a całość może zostać sfinalizowana "nawet dziś lub jutro".
Czytaj także
Jak sugerują źródła Meczyki.pl, transfer Kiwiora może być jednym z najdroższych ruchów w historii FC Porto. Więcej portugalski klub zapłacił jedynie za Samu Aghehowę z Atletico Madryt w ubiegłym roku. Jeśli transakcja zostanie zamknięta, polski stoper znajdzie się tuż za rekordzistą w klubowej kasie.
Dodajmy, że Kiwior mógłby stworzyć polski duet stoperów w Porto – nie tak dawno do „Smoków” z Southampton dołączył Jan Bednarek. Z kolei Arsenal nie ukrywa, że w razie odejścia Kiwiora priorytetem na rynku pozostaje Piero Hincapie z Bayeru Leverkusen.
W każdym razie, decyzja ostatniego słowa i zielonego światła dla transakcji należy jeszcze do Mikela Artety, jednak wszystko wskazuje na to, że najważniejsze ustalenia już zapadły. Polski defensor, po miesiącach czekania na swoją szansę, jest bardzo bliski nowego etapu kariery na Półwyspie Iberyjskim.