Hansi Flick zatrzymuje Fermína Lopeza – FC Barcelona odrzuca 80 milionów euro

Gdy Manchester United i Chelsea rzuciły na stół aż 80 milionów euro za Fermína Lopeza, mało kto spodziewał się odpowiedzi. Hansi Flick jednak postawił sprawę jasno – młody pomocnik nie jest na sprzedaż. Decyzja Niemca może mocno wpłynąć na przyszłość Barcelony, która świadomie zrezygnowała z rekordowego zastrzyku gotówki w imię stabilizacji sportowej.
FC Barcelona przez chwilę mogła liczyć na zastrzyk finansowy rzędu 80 milionów euro. Taką właśnie kwotę oferowały za Fermína Lopeza dwa kluby Premier League – Chelsea i Manchester United. Jednak Hansi Flick postawił sprawę bardzo jasno: kluczowy młody pomocnik nigdzie się nie rusza.
Jak podaje „Sport”, niemiecki szkoleniowiec Blaugrany zdecydował się zatrzymać Hiszpana, traktując go jako filar swojego nowego projektu na Camp Nou. Oferty z Anglii nie były jedynymi poważnymi – pomocnik znalazł się również na radarze klubów z Arabii Saudyjskiej, ale sam piłkarz nie miał ochoty na egzotyczny wyjazd.
Czytaj także
Flick widzi w Lopezie potencjał i charakter, który wpisuje się idealnie w założenia dynamicznej gry. Barcelona, choć zmaga się z problemami finansowymi i mogłaby rozwiązać kilka kwestii personalnych, nie zamierzała pochopnie sprzedawać 21-latka. Klub przychylił się do prośby trenera, godząc się na kontynuację współpracy.
Propozycje z Chelsea i Manchesteru United pokazują, jak wysoko rynek ceni kreatywnych, młodych pomocników. Jednak dla Lopeza najważniejsza okazała się możliwość rozwoju w barwach Barcelony. Piłkarz wyraźnie odciął temat przeprowadzki na Bliski Wschód, chcąc nadal uczestniczyć w europejskich rozgrywkach na najwyższym poziomie.
Barca rezygnuje z łatwego zarobku, ale zyskuje realną wartość piłkarską. Lopez zdążył już rozegrać w pierwszej drużynie aż 89 spotkań, w których popisał się 19 golami i 11 asystami. Jego kontrakt wygasa dopiero latem 2029 roku, co zdaje się zamykać marzenia rywali o szybkim transferze pomocnika.