Gwiazdor Manchesteru United odrzucił 120 mln euro z Al-Hilal

Bruno Fernandes
fot. Alexander Veprev (Wikimedia CC 4.0)

Bruno Fernandes odrzucił rekordową ofertę 120 mln euro od Al-Hilal, tłumacząc swoją decyzję przywiązaniem do Manchesteru United oraz sportowymi ambicjami. Kapitan Czerwonych Diabłów przyznał, że został w Anglii mimo zawrotnych zarobków, bo wciąż nie zrealizował wszystkich celów w klubie i nadal uważa Premier League za najbardziej prestiżową ligę na świecie.

Bruno Fernandes mógł zostać jednym z najdroższych piłkarzy w historii Manchesteru United. Według informacji, które podała stacja Sky Sports, Al-Hilal z Arabii Saudyjskiej zaoferował za Portugalczyka aż 120 milionów euro. Jednak 30-letni pomocnik postanowił odrzucić rekordową propozycję i pozostać na Old Trafford.

Portugalczyk w zakończonym sezonie Premier League strzelił 8 goli w 36 meczach. Fernandes tłumaczył, że liczą się dla niego przede wszystkim ambicje sportowe oraz przywiązanie do klubu z Manchesteru. Podkreślił, że nie zrealizował jeszcze wszystkich marzeń z Czerwonymi Diabłami i nadal czuje się ważną postacią zespołu.

W rozmowie ze stacją Sky Sports przyznał, że „klub mógłby skorzystać na takiej sumie, która przypomina transfer Cristiana Ronaldo z 2009 roku”, lecz zdecydował się pozostać, by realizować własne cele w barwach United.

Kapitan United nie ukrywa, że oferta z Arabii Saudyjskiej kusiła także pod względem finansowym – Al-Hilal proponował zarobki rzędu 800 tysięcy euro tygodniowo. Mimo to Fernandes uznał, że Premier League to dla niego nadal najważniejsze rozgrywki. „W tym wieku wielu graczy przyjęłoby taką propozycję, ale dla mnie ważniejsze jest zdobywanie trofeów z Manchesterem United”, zaznaczył portugalski pomocnik.

Nawet narastające w mediach głosy o wieku zawodnika nie wpłynęły na jego decyzję. 30-letni Fernandes pozostaje liderem szatni United, a jego wybór wyraźnie pokazuje, że nie zamierza rezygnować z walki o najwyższe cele na angielskich boiskach.

Wybrane dla Ciebie