Gundogan nie jest pewien pozostania w Manchesterze City

Ilkay Gundogan po zaledwie roku od powrotu do Manchesteru City znalazł się w centrum transferowych spekulacji. Choć automatyczne przedłużenie kontraktu miało zagwarantować jego obecność w zespole do 2026 roku, według doniesień Floriana Plettenberga Niemiec może pożegnać się z „Obywatelami” jeszcze przed zakończeniem obecnej umowy. Kluby z różnych części świata już teraz wykazują spore zainteresowanie doświadczonym pomocnikiem.
Ilkay Gundogan jeszcze niedawno powrócił do Manchesteru City, gdzie przez siedem kolejnych sezonów był kluczową postacią środka pola. Reprezentant Niemiec zasilił drużynę latem 2017 roku po transferze z Borussii Dortmund, a klub z Manchesteru zapłacił wtedy 27 milionów euro. Te środki okazały się doskonałą inwestycją, bo właśnie Gündoğan stał się jednym z liderów zespołu, a w każdej z kampanii wnosił istotny wkład do gry „Obywateli”.
Czytaj także
Latem 2023 roku pomocnik zdecydował się na zmianę otoczenia i trafił do FC Barcelony. W Katalonii Gundogan odnalazł się znakomicie – zdobył pięć bramek i miał czternaście asyst w 51 meczach. Jednak przygoda z hiszpańskim klubem trwała zaledwie sezon, po czym zawodnik powrócił do Manchesteru.
Miniona kampania przyniosła Gundoganowi 54 spotkania, pięć goli i osiem asyst. Takie wyniki zagwarantowały mu automatyczne przedłużenie kontraktu aż do połowy 2026 roku. Mimo tego, jak donosi Florian Plettenberg, Niemiec nie jest pewien pozostania w zespole do końca obecnego kontraktu. Dziennikarz podkreśla, że pomocnik znalazł się na cenzurowanym rynku transferowym, a kluby z różnych części świata mają wysyłać do Manchesteru City liczne zapytania dotyczące jego osoby.
Sytuacja transferowa Gundogana nabiera szczególnego znaczenia w kontekście niedawnego odejścia innej ikony – Kevina de Bruyne, który po dziesięciu latach gry w City odszedł do SSC Napoli. Wobec jego transferu, ewentualne pożegnanie Gundogana byłoby kolejnym ciosem dla kibiców z Etihad Stadium.