Dawid Kownacki w Herthcie BSC – transfer pełen wątpliwości

Artur Jędrzejczyk, Dawid Kownacki

Dawid Kownacki, po udanym sezonie w Fortunie Duesseldorf, zdecydował się na transfer do Herthy BSC na zasadzie wypożyczenia z obowiązkiem wykupu. Choć zawodnik liczył na stały kontrakt w Duesseldorfie, problemy finansowe klubu zmusiły go do zmiany planów. Ten ruch budzi jednak mieszane uczucia, ponieważ Hertha BSC, spadkowicz z Bundesligi, boryka się z poważnymi kłopotami organizacyjnymi i sportowymi. Niemiecki serwis rbb24.de ostro ocenia transfer, sugerując, że dla 28-letniego Polaka to krok wstecz. Warto przyjrzeć się bliżej kontekstowi i perspektywom, jakie niesie ze sobą ta zmiana w karierze piłkarza.

Dawid Kownacki oficjalnie dołączył do Herthy BSC na zasadzie wypożyczenia z obowiązkiem wykupu, co oznacza, że jego przyszłość jest już praktycznie związana z klubem z Berlina. Ten ruch pojawił się po tym, jak zawodnik nie został wykupiony przez Fortunę Duesseldorf, mimo bardzo udanego sezonu, w którym zdobył 13 bramek i miał 5 asyst. Problemem okazały się jednak kwestie finansowe, które pokrzyżowały plany zarówno piłkarza, jak i klubu.

Wychowanek Lecha Poznań rozpoczął sezon przygotowawczy w barwach Werderu Brema, ale szybko stało się jasne, że nie przekonał tamtejszego trenera do pozostania w zespole. Wobec tego Kownacki szukał nowych możliwości, prowadząc rozmowy z kilkoma klubami, z których priorytetowo traktował dalszą grę w Niemczech.

Decyzja o wypożyczeniu do Herthy BSC wzbudziła sporo emocji, zwłaszcza na niemieckim rynku medialnym. Serwis rbb24.de nie kryje sceptycyzmu wobec transferu, określając go jako błąd. Zdaniem dziennikarzy, 28-letni napastnik jest zdecydowanie zbyt dobry na klub, który w ostatnich latach zebrał więcej negatywnych nagłówków niż punktów na boisku. Hertha zakończyła bowiem sezon 2024/25 na odległym, 11. miejscu w tabeli 2. Bundesligi, co pokazuje skalę problemów zespołu.

Problemy Herthy BSC nie ograniczają się tylko do wyników sportowych. Klub, który jeszcze niedawno inwestował znaczące kwoty na rynku transferowym, teraz musi mierzyć się z konsekwencjami nieudanej polityki. Dobrym przykładem jest transfer Krzysztofa Piątka, za którego Hertha zapłaciła ponad 20 milionów euro, a współpraca zakończyła się fiaskiem.

W tym kontekście transfer Kownackiego jawi się jako ryzykowny, choć z pewnością interesujący ruch zarówno dla piłkarza, jak i berlińskiego klubu. Przed Polakiem stoi wyzwanie, aby pokazać swoją wartość i pomóc Herthcie w walce o powrót do Bundesligi, jednocześnie odbudowując własną pozycję na niemieckim rynku piłkarskim.

Wybrane dla Ciebie