Dawali za Emiliano Martineza 25 mln euro - Aston Villa odrzuciła

Aston Villa pokazuje, że nie zamierza rozstawać się ze swoim bramkarzem tak łatwo. Klub odrzucił 25 milionów euro, które zaproponował Galatasaray za Emiliano Martineza. Argentyński mistrz świata był również łączony z Manchesterem United, jednak Anglicy zdecydowali się na innego golkipera. Tymczasem Martinez może szykować się do rywalizacji w bramce z nowym konkurentem, Marco Bizotem. Historia transferu Martineza pełna była napięcia, negocjacji i niespodziewanych zwrotów.
Emiliano Martinez znalazł się w centrum piłkarskiego rynku, gdy latem głośno spekulowano o jego możliwym odejściu z Aston Villi. Najpierw pojawiły się głosy, że Argentyńczyk może zasilić szeregi Manchesteru United, ale ostatecznie Czerwone Diabły postawiły na Senne Lammensa, zamykając temat Martineza.
Jak jednak podają dziennikarze, z Galatasaray przyszła konkretna propozycja – 25 milionów euro w gotówce za mistrza świata z 2022 roku. Turcy byli wyjątkowo zdeterminowani, by sprowadzić pewnego siebie golkipera do Stambułu, jednak działacze Aston Villi bez wahania odrzucili tę ofertę, uznając ją za zbyt niską. Sygnał był jasny: Martinez to nadal jedno z najważniejszych ogniw w układance trenera Villi.
Czytaj także
Z informacji przekazanych przez Nicolò Schirę wynika, że sam zawodnik dogadał już warunki trzyletniego kontraktu z Galatasaray i był gotów na nowe wyzwanie. Finalizacja transferu została jednak zablokowana przez angielskich decydentów, którzy nie mieli zamiaru przystać na żądania rywala z Turcji.
Atmosferę transferowego zamieszania podgrzał dodatkowo fakt, że do Aston Villi dołączył Marco Bizot ze Stade Brestois, który ma być realną konkurencją dla Martineza w walce o pozycję pierwszego bramkarza. Walka o skład zapowiada się zatem na ostrą jak brzytwa.
Niewykluczone więc, że saga związana z Martinezem nie dobiegła jeszcze końca i coraz mocniejsza presja zarówno ze strony piłkarza, jak i konkurencji kadrowej, wywrze wpływ na kolejne ruchy transferowe wokół argentyńskiego bramkarza.