Agent Nicolasa Jacksona pewny wykupu przez Bayern Monachium z Chelsea

Wypożyczenie Nicolasa Jacksona do Bayernu Monachium wywołało spore zamieszanie. Transfer Senegalczyka z Chelsea doszedł do skutku tuż przed zamknięciem okna transferowego, a w tle pojawiły się zawiłe klauzule. Agent piłkarza, Ali Barat, zdradził, na jakich zasadach Bayern może na stałe przejąć napastnika. Jego słowa rzucają nowe światło na przyszłość Jacksona w Bawarii i ujawniają, że wykup zawodnika jest bardziej prawdopodobny, niż podkreślały to dotychczas władze niemieckiego giganta.
Transfer Nicolasa Jacksona z Chelsea do Bayernu Monachium rozgrzał kibiców pod koniec okna transferowego. Senegalski napastnik wylądował w Monachium na zasadzie wypożyczenia, choć początkowo klub ze Stamford Bridge próbował go jeszcze zatrzymać z powodu kontuzji Liama Delapa, która wydarzyła się akurat podczas finalizowania umowy.
Ostatecznie porozumienie sfinalizowano jako wypożyczenie z opcją wykupu, choć nie była to zwykła transakcja tego typu. Kluczowy jest tu warunek: jeśli Jackson wystąpi w co najmniej 40 meczach, Bawarczycy będą musieli go wykupić za 80 mln euro. Natomiast jeśli liczba jego występów będzie niższa, pojawia się mniej kosztowna opcja – wykupienie napastnika za 65 mln euro.
Czytaj także
Prezes honorowy Bayernu, Uli Hoeness już zdążył tonować nastroje, twierdząc, że wymóg 40 meczów jest „nigdy się nie wydarzy” i „zdecydowanie nie będzie to transfer definitywny”. Jednak agent Jacksona, Ali Barat, w rozmowie z francuskim RMC Sport, przedstawił dużo bardziej optymistyczną dla swojego klienta perspektywę.
„Bayern ma obowiązek wykupienia zawodnika za 80 mln euro, jeśli ten rozegra 40 spotkań, ale nawet bez tego zastrzeżenia istnieje opcja transferu za 65 mln euro. Myślę, że jeśli Nico pokaże się z dobrej strony w tym sezonie, przy obecnych cenach na rynku napastników, za 65 mln euro powinni go wykupić. To wszystko zależy od tego, jak Jackson się zintegruje i spisze, jednak przy takim potencjale nie widzę problemu, by Bayern zapłacił tę kwotę po sezonie”
Wypowiedź Barata faktycznie sugeruje, że nawet bez spełnienia obowiązkowego progu meczów, Bayern Monachium rozważa transfer definitywny. Blask reflektorów skierowany jest teraz na samego zawodnika – od jego postawy zależy, czy rzeczywiście zagrzeje miejsce na Allianz Arena na dłużej.