Marcel Łubik wciąż niezdecydowany: Polska, Niemcy czy Turcja?

Marcel Łubik, 21-letni bramkarz Górnika Zabrze, staje przed trudnym wyborem reprezentacji narodowej. Urodzony w Polsce, wychowany w Niemczech, z tureckimi korzeniami, może grać w drużynie Polski, Niemiec lub Turcji. W rozmowie z Kanałem Sportowym przyznał, że decyzja jeszcze przed nim, a na razie skupia się na codziennej pracy w klubie.
Marcel Łubik to jedno z letnich wzmocnień Górnika Zabrze, które wzbudza spore zainteresowanie. Bramkarz, który poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu w GKS-ie Tychy z Augsburga, imponował formą, mając 12 czystych kont w 34 występach pierwszoligowych. To przyciągnęło uwagę innych klubów, a ostatecznie Łubik trafił na kolejny czasowy transfer, tym razem do Ekstraklasy.
Co ciekawe, sytuacja reprezentacyjna Łubika jest dość nietypowa. Urodził się w Nowogardzie, ale przez wiele lat mieszkał w Niemczech. Jego ojciec jest Turkiem, co oznacza, że zawodnik może wybierać między trzema drużynami narodowymi. W rozmowie z Kanałem Sportowym przyznał, że jeszcze nie zdecydował, którą reprezentację wybierze. „Ten moment jeszcze jest przede mną. W klubie jest codzienna praca, którą muszę wykonać jak najlepiej, a dopiero potem może przyjść nagroda w postaci jakiejś reprezentacji. Zobaczymy, kto zapuka” – mówił.
Czytaj także
Łubik wspomniał też o swoich wcześniejszych doświadczeniach z kadrą. Raz był powołany do młodzieżowej reprezentacji Niemiec, natomiast do polskiej młodzieżówki powołania ostatecznie nie dostał, choć był bardzo blisko. Jak sam podkreślił, nie zamartwia się tym i jest gotowy na to, co przyniesie przyszłość.
Językowo radzi sobie bez zarzutu – mówi płynnie po polsku, niemiecku oraz angielsku, a także zna trochę tureckiego, co dodatkowo podkreśla jego wielokulturowe korzenie i potencjał do gry w różnych reprezentacjach.
Aktualnie Górnik Zabrze radzi sobie nieźle w Ekstraklasie, mając na koncie dwa zwycięstwa. W nadchodzącej trzeciej kolejce zmierzą się z Lechem Poznań, co z pewnością będzie kolejnym testem dla Łubika i całej drużyny.