Włoski klub znika po 118 latach. Grało tam 4 Polaków

SPAL
fot. WooWooStuff (Wikimedia CC 4.0)

Czy możliwy jest upadek klubu z 118-letnią historią? SPAL z Ferrary właśnie przeszło przez najtrudniejszy moment, kończąc swoją działalność po latach zmagań z finansowymi problemami. Po bankructwie w 2005 roku i powrocie do Serie A w 2017 roku, klub nie zdołał utrzymać stabilności. W sezonie 2023 drużyna spadła na trzeci poziom rozgrywek, a teraz oficjalnie przestaje istnieć. Zastąpi ją nowa drużyna Ars et Labo, która zacznie od piątej ligi.

SPAL z Ferrary, klub z 118-letnią historią, właśnie zakończył swój istnienie w świecie piłki nożnej. Po wielu latach zmagań z problemami finansowymi i organizacyjnymi, drużyna nie zdołała przetrwać. W 2005 roku klub ogłosił bankructwo, lecz udało się go wskrzesić, a w 2017 roku SPAL wróciło do Serie A po 49 latach przerwy. Wydawało się, że to początek nowej ery, ale rzeczywistość okazała się bezlitosna.

Przez dwa sezony SPAL utrzymywało się w ekstraklasie, jednak w sezonie 2019/2020 spadło do Serie B. W kolejnych latach sytuacja tylko się pogarszała, aż w 2023 roku drużyna znalazła się na trzecim poziomie rozgrywek. Mimo że w minionym sezonie zajęła 17. miejsce w tabeli, nie wystartuje w nadchodzącym sezonie Serie C 2025/2026.

Przyczyną upadku są ogromne długi, które przekroczyły 10 milionów euro, w tym 1,2 miliona zaległych wynagrodzeń dla zawodników. Właściciele klubu z żalem poinformowali, że nie udało się znaleźć rozwiązania, które pozwoliłoby kontynuować działalność klubu. W miejsce SPAL powstała nowa drużyna Ars et Labo, która rozpocznie rywalizację na piątym szczeblu rozgrywek.

W przeszłości w barwach SPAL występowali m.in. Bartosz Salamon, Patryk Peda, Arkadiusz Reca oraz Thiago Cionek. Teraz ich dawny klub przeszedł do historii, a włoski futbol żegna kolejny z wielkich zespołów.

Wybrane dla Ciebie