Piłkarz Barcelony obserwowany przez Arsenal, ale...

Dro Fernandez zadebiutował w barwach FC Barcelony przeciwko Realowi Sociedad i od razu wzbudził emocje – nie tylko wśród kibiców Blaugrany. 17-latek szybko znalazł się na liście życzeń Arsenalu, a za kulisami mówi się o zainteresowaniu również Chelsea i Manchesteru City. Mimo kuszących propozycji, piłkarz nie zamierza żegnać się z Camp Nou i chce być częścią długofalowej wizji katalońskiego giganta.
Czytaj także
Dro Fernandez ledwo co wbiegł na murawę w oficjalnym debiucie pierwszego zespołu Barcelony, a już wokół młodego pomocnika zrobiło się naprawdę gorąco. W meczu z Realem Sociedad pojawił się w wyjściowej jedenastce, a eksperci jednogłośnie podkreślali, że to piłkarz, który może szybko zadomowić się w dorosłym futbolu.
Błyskawiczny debiut Fernandeza nie przeszedł bez echa na Wyspach Brytyjskich. Jak podaje TBR Football, Arsenal bardzo poważnie rozważa transfer młodego Hiszpana – to zresztą nie pierwszy raz, kiedy Kanonierzy polują na piłkarzy o takim profilu.
Wnikliwe oko skauci przykładają również w Chelsea, Manchesterze City oraz Manchesterze United. Sam zawodnik… akurat nie ma wątpliwości – przynajmniej na razie. Zdecydowanie wiąże swoją przyszłość z Barceloną, a klub z Camp Nou chce go nie tylko zatrzymać, ale i uczynić częścią długofalowego projektu odbudowy potęgi.