Ibrahima Konate odmawia Liverpoolowi. Czas na Madryt?

Ibrahima Konate
fot. Werner100359 (Wikimedia CC BY-SA 4.0)

Ibrahima Konate konsekwentnie odmawia przedłużenia kontraktu z Liverpoolem, mimo że ten wygasa dopiero pod koniec 2026 roku. Angielski klub zaczyna godzić się z myślą, że kluczowy defensor może latem przenieść się do Realu Madryt na zasadzie wolnego transferu. Hiszpański gigant nie zamierza poprzestać wyłącznie na jednym nazwisku – w kręgu zainteresowań znajduje się także William Saliba z Arsenalu.

Ibrahima Konate – filar defensywy Liverpoolu i reprezentant Francji – po raz trzeci odrzucił ofertę nowej umowy, choć obecny kontrakt obowiązuje do końca 2026 roku. Władze ekipy z Merseyside zaczynają akceptować scenariusz, w którym 26-latek odejdzie, nie generując dla klubu żadnego zysku z transferu. Jak donosi hiszpańska Marca, Liverpool powoli pogodzil się już z myślą, że losy Konate przypominać będą niedawną sagę z Trentem Alexanderem-Arnoldem, który również wybrał Madryt.

Francuz coraz mocniej jest łączony z Realem Madryt. Królewscy szykują się na kolejne wielkie wzmocnienia, a transfer Konate wpisuje się w politykę budowania młodej i solidnej linii obrony. Powtórka z sytuacji, gdy ważny piłkarz Liverpoolu trafia za darmo na Santiago Bernabeu, powoli przestaje dziwić nawet najbardziej gorliwych kibiców The Reds.

Real Madryt nie zamierza na tym poprzestać. Według tych samych doniesień, klub zamierza również sprowadzić Willama Salibę z Arsenalu, choć w jego przypadku kontrakt wygasa dopiero w 2027 roku. Londyńczycy mogą więc spać spokojniej, ale zainteresowanie hiszpańskiego potentata nie maleje.

Jak ujawnia Marca, władze Liverpoolu czują się bezsilne wobec takiego obrotu spraw. Przekonywanie Konate do dłuższego pozostania na Anfield najwyraźniej nie przynosi efektu. O ile przejście Trent Alexander-Arnolda było szokiem dla angielskiej publiczności, tak odejście kolejnego lidera defensywy może zapoczątkować nowy etap budowy zarówno w Liverpoolu, jak i w Realu Madryt.

Wybrane dla Ciebie