Anglia rozbija Serbię w Belgradzie. Gol za golem na Marakanie

Na legendarnym stadionie Marakana w Belgradzie nikt nie spodziewał się takiej demonstracji siły. Anglicy nie tylko odnieśli efektowne zwycięstwo 5:0 z Serbią, ale praktycznie zabezpieczyli sobie awans na mistrzostwa świata. Statystyki nie kłamią – zespół Thomasa Tuchela przez cztery mecze nie stracił even jednej bramki, a Serbów na ich terenie skarcił bez litości. Nawet gorąca atmosfera na trybunach nie była w stanie zatrzymać rozpędzonej maszyny z Wysp.
Dominacja Anglików była oczywista od pierwszego gwizdka. W pierwszej połowie Serbowie oddali ledwie trzy uderzenia, tylko jedno znalazło drogę w światło bramki. Goście wykorzystali przewagę – w 33. minucie po precyzyjnym dograniu Declana Rice'a z rzutu rożnego, piłkę w siatce umieścił Harry Kane. Minutę później dynamiczne rozegranie na prawej flance wykończył Noni Madueke lekkim podcięciem ponad bramkarzem. Do przerwy wynik 2:0 był najmniejszym wymiarem kary.
Po zmianie stron obraz spotkania nie uległ zmianie. W 52. minucie znów presja Anglików przyniosła efekt – Anthony Gordon zmusił rywali do błędu, po którym Ezri Konsa dopełnił formalności strzałem do pustej bramki. Na kwadrans przed końcem rewanż Anglików podsumowała czerwona kartka dla serbskiego kapitana Nikoli Milenkovicia, który ratował się faulem na wychodzącym sam na sam z bramkarzem Kane'ie. Chwilę później po stałym fragmencie gry padła czwarta bramka dla gości – asysta ponownie autorstwa Rice'a, wykończenie Marca Guehiego.
Upokorzenie dopełniło się w 89. minucie – po faulu na Olliem Watkinsie sędzia bez wahania wskazał na jedenasty metr. Marcus Rashford nie dał szans bramkarzowi Serbii, ustalając wynik na 5:0. Serbowie nie byli w stanie już odpowiedzieć – nie tylko przegrali, ale stracili resztki morale i woli walki.
Po tym meczu Anglia po pięciu starciach prowadzi w tabeli grupy K z kompletem 15 punktów i fantastycznym bilansem bramkowym 13:0. Serbia, mimo atutu własnego boiska i agresywnego wsparcia trybun, została zdominowana – zarówno pod względem skuteczności ofensywnej, jak i dyscypliny w obronie.
Statystyka meczu Serbia – Anglia 0:5
- Bramki: 33' Kane, 35' Madueke, 52' Konsa, 75' Guehi, 90' Rashford
- Rzuty rożne i stałe fragmenty: kluczowe 2 bramki po zagrań Rice'a
- Serbia – 4 mecze, 7 punktów, bilans bramek 4:5
- Anglia – 5 meczów, 15 punktów, bilans bramek 13:0