Cracovia otrzymała dwa zapytania o Rakoczego. Ekstraklasowe kluby w grze

Zrobiło się gorąco wokół Michała Rakoczego. Jak ujawnił prezes Cracovii Mateusz Dróżdż, dwa kluby z Ekstraklasy pytały o pomocnika Pasów.
Nieoczekiwanie nazwisko Michała Rakoczego stało się jednym z gorętszych tematów przy Kałuży. Prezes Cracovii, Mateusz Dróżdż, w rozmowie z Tomaszem Ćwiąkałą nie owijał w bawełnę — dwa kluby z PKO Ekstraklasy wypytywały ostatnio o pomocnika Pasów. Plotki o możliwym odejściu zimą są znacznie poważniejsze, niż mogło się wydawać tydzień temu.
Czytaj także
Krakowski klub pod wodzą trenera Luki Elsnera ma naprawdę udany start sezonu. Na tę chwilę plasuje się na 3. miejscu z dorobkiem 18 punktów.
Rakoczy, który jeszcze nie tak dawno był podstawą zespołu, w tym sezonie nie powąchał murawy ani przez minutę. Wpływ na to miały zmiany personalne i rywalizacja, którą przegrali właśnie tacy piłkarze jak on. Tym bardziej ostatnie zapytania z Ekstraklasy nie dziwią, a pozycja wyjściowa zawodnika przed zimowym okienkiem wydaje się inna niż jeszcze latem.
Rakoczy ma na koncie aż 111 występów w Cracovii, 17 goli i 8 asyst. Wiosnę poprzedniego sezonu spędził na wypożyczeniu w Ankaragucu, zbierając doświadczenie poza krajem. Jak podaje Transfermarkt, dziś jego wartość to około 400 tys. euro.