Czy United stać na zwolnienie Amorima?

Koszty potencjalnego zwolnienia Rubena Amorima stawiają Manchester United w trudnej sytuacji. Według raportu „The Mail”, odprawa dla aktualnego menedżera może wynieść aż 12 milionów funtów. Po wcześniejszych rozstaniach z Erikem ten Hagiem i Danem Ashworthem suma wydatków na odprawy przekroczyłaby 48 milionów w ciągu niespełna dwóch lat, co poważnie obciąża budżet klubu. Słabe wyniki drużyny wzmagają niepokój, a kolejna taka decyzja może mocno ograniczyć możliwości transferowe „Czerwonych Diabłów” w nadchodzących okienkach.
Ruben Amorim miał być tym, który podniesie Manchester United na wyżyny Premier League, lecz rzeczywistość okazała się daleka od oczekiwań. Słabe otwarcie sezonu wywołało wśród kibiców sporą frustrację, zwłaszcza po rozczarowującym występie w derbach Manchesteru. Nawet zwycięskie spotkania nie przynoszą przekonania, że zespół wrócił na właściwe tory.
Czytaj także
Po publikacji raportów finansowych za ostatni rok okazało się, że klub wydał ponad 36 milionów funtów na odprawy dla Erika ten Haga i Dana Ashwortha. Te sumy wpłynęły na zmniejszenie ogólnych strat klubu o 80 milionów, lecz Jim Ratcliffe został postawiony przed trudnym wyborem – kolejne kosztowne rozstanie może osłabić pozycję Manchesteru United podczas negocjacji transferowych, zwłaszcza w styczniu.
Według informacji podanych przez „The Mail”, odprawa dla Rubena Amorima, gdyby klub zdecydował się z nim rozstać w ciągu roku od zatrudnienia, sięgnęłaby 12 milionów funtów. Każdy nieudany występ zwiększa ryzyko takiej decyzji, a kolejne wydatki sprawiłyby, że łączne koszty zwolnień wyniosłyby już 48 milionów funtów w niecałe dwa lata. Tyle Manchester United musiałby zapłacić za światowej klasy defensora lub przeznaczyć niemal połowę tej sumy na sprowadzenie Carlosa Baleby.
Ewentualne zwolnienie Amorima przez INEOS przyniosłoby nie tylko straty finansowe, ale także mogłoby wywołać efekt domina w kadrze – pojawiają się głosy, że zatrudnieni latem zawodnicy rozważyliby odejście. Perspektywa tak wysokich odpraw rodzi pytania o możliwości klubu podczas letniego okienka transferowego oraz o to, czy przeprowadzka nowych graczy w ogóle byłaby możliwa bez poważniejszych kompromisów.