Legia Warszawa przegrywa na inaugurację Ligi Konferencji

Szybki cios Samsunsporu na Łazienkowskiej zatrzymał sen Legii Warszawa o idealnym starcie w fazie ligowej Ligi Konferencji UEFA. Gol Anthony’ego Musaby już w 10. minucie, a potem pechowa weryfikacja VAR, która odebrała Wojskowym wyrównanie, ustawiły cały mecz. Wojskowi dominowali po przerwie, ale to Turcy wracają do domu z kompletem punktów.
Czytaj także
Szybko zdobyta bramka ustawiła losy czwartkowego meczu przy Łazienkowskiej. Legia Warszawa rozpoczęła europejską przygodę od porażki z Samsunsporem – tureckiemu zespołowi wystarczyła jedna precyzyjna akcja, by zgarnąć trzy punkty. W 10. minucie Anthony Musaba wykorzystał kontrę i pewnie trafił do siatki.
Trener Edward Iordanescu próbował wstrząsnąć zespołem po przerwie. Rzeczywiście, z każdą minutą gra Wojskowych nabierała tempa, a goście coraz mocniej byli spychani na własną połowę. Drużyna z Warszawy miała przewagę, ale nie potrafiła znaleźć sposobu na dobrze dysponowanego Okana Kocuka. Prawdziwe emocje rozbudziła sytuacja z 80. minuty, kiedy Mileta Rajović pokonał bramkarza Samsunsporu. Po analizie VAR radość błyskawicznie zastąpiło rozczarowanie – sędziowie uznali, że gol nie powinien zostać zaliczony z powodu spalonego.
Legia nie zdołała odwrócić wyniku mimo coraz lepszej postawy po zmianie stron. Przebudzenie przyszło za późno, a przebiegły Samsunspor wytrzymał napór legionistów do ostatniego gwizdka.