Zła wiadomość dla Barcelony. Gwiazda znowu wypada z gry

Sztab Barcelony znów ma powód do niepokoju. Lamine Yamal, który dopiero co wrócił po poprzednim urazie, nabawił się kolejnej kontuzji – a sprawa wygląda poważniej, niż mogło się wydawać.
Napięcie wokół Dumy Katalonii rośnie. Lamine Yamal, który dopiero co uporał się z poprzednim urazem, znów musi liczyć na wsparcie sztabu medycznego Barcelony. Tak czy inaczej, lista kontuzjowanych w zespole Hansiego Flicka się wydłużyła, a wśród zawodników wykluczonych z gry są już między innymi Raphinha, Fermin Lopez oraz Joan Garcia.
Tuż przed ważnym etapem sezonu, na Camp Nou zrobił się mały szpital. Yamal – jedna z najważniejszych postaci w ofensywie Blaugrany – kolejny raz wypada z obiegu. Sprawa robi się poważna, bo coraz realniejsze staje się widmo jego absencji podczas niezwykle istotnego spotkania z Realem Madryt.
Hansi Flick na konferencji prasowej nie mógł rozwiać wątpliwości dotyczących najbliższej przyszłości Yamala. Niemiecki szkoleniowiec przyznał, że nie ma pewności, kiedy młody gwiazdor znów wyjdzie na murawę:
Nie wiemy, kiedy Lamine Yamal wróci do treningów. Przy takiej kontuzji trudno przewidzieć czas, bo to nie jest klasyczny uraz mięśniowy. Może wrócić za dwa, trzy czy nawet cztery tygodnie. Nie wiem więc, czy będzie gotowy na El Clasico. Teraz będzie pracował ze sztabem medycznym i zrobimy wszystko, aby był gotowy [tłum. - red.]