Carvajal i Alexander-Arnold walczą z czasem przed El Clasico – Real Madryt liczy na powrót – StolicaSportu.pl

Zawodnicy Realu walczą z czasem przed El Clasico. Optymizm w Madrycie

Dani Carvajal
fot. Rolandhino1 (Wikimedia CC 4.0)

Niewiarygodne tempo, z jakim Dani Carvajal i Trent Alexander-Arnold starają się wrócić do gry, budzi podziw kibiców Realu Madryt. Obaj obrońcy nie zamierzają odpuścić żadnej szansy, by wystąpić przeciwko Barcelonie w ligowym klasyku, choć jeszcze niedawno ich występ wydawał się być poważnie zagrożony.

Do gabinetu medycznego Realu Madryt zagląda ostatnio coraz więcej optymizmu. Według informacji podanych przez Mundo Deportivo, Dani Carvajal oraz Trent Alexander-Arnold znacząco przyspieszyli proces rehabilitacji, by pojawić się na murawie podczas oczekiwanego El Clasico. Mecz z FC Barceloną zaplanowano na 26 października, na Santiago Bernabeu, a obaj zawodnicy robią wszystko, by być gotowym na ten mecz.

Hiszpan nabawił się urazu łydki pod koniec września, podczas derbów z Atletico, co od razu wzbudziło pytania o jego powrót. Początkowo przewidywano, że czeka go przynajmniej miesiąc przerwy. Tymczasem Carvajal nie tylko nie zwalnia tempa, ale też – jak podaje Mundo Deportivo – intensywnie trenuje, by znaleźć się w kadrze na spotkanie z największym ligowym rywalem.

O ile w przypadku Carvajala Real Madryt w miarę przywykł do nieoczekiwanych problemów zdrowotnych, tak Trent Alexander-Arnold „złapał” pecha dopiero w połowie września. Wtedy Anglik doznał urazu mięśnia dwugłowego uda,m podczas meczu z Olympique Marsylia w Champions League. Wstępne prognozy nie były łaskawe dla madrytczyków – mówiło się o sześciu do ośmiu tygodni poza grą. Jednak z każdym kolejnym dniem Anglik zaskakuje pozytywnym nastawieniem i ciężką pracą. Wiadomo, że wszystko rozstrzygnie się tuż po zakończeniu przerwy na mecze reprezentacji.

Mimo rosnącej nadziei, w Madrycie nikt nie zamierza podejmować zbędnego ryzyka. Klub informuje zupełnie jasno, że ani Carvajal, ani Alexander-Arnold nie zostaną zmuszeni do gry na siłę. Decydujące będą testy i uzyskanie zielonego światła od lekarzy tuż przed samym spotkaniem z Barcą.

Jeśli którykolwiek z nich zdoła wrócić, będzie to spory bonus dla Xabiego Alonso, który w ostatnich tygodniach musiał łatać lukę po prawej stronie defensywy innymi zawodnikami. W tej roli tymczasowo sprawdzali się Raul Asencio oraz Federico Valverde. 

– Wszystko wskazuje na to, że powrót choćby jednego z dwójki Carvajal–Alexander-Arnold doda Realowi doświadczenia i pewności na prawej stronie defensywy – pisze Mundo Deportivo.

Wybrane dla Ciebie