Szczęsny znów numerem jeden w Barcelonie. Kontuzja Joana Garcíi zmienia układ sił
Media w Katalonii nie zostawiają wątpliwości – Wojciech Szczęsny ma wrócić do składu FC Barcelony po niespodziewanej kontuzji Joana Garcíi. Jeszcze kilka tygodni temu wszystko wskazywało, że Polak pożegna się z poważną piłką, tymczasem dziś znów staje się pierwszym wyborem Xaviego. Na trybunach atmosfera jest już gorąca, a fani zastanawiają się, czy doświadczony bramkarz wykorzysta szansę i podtrzyma swoją kapitalną passę w barwach Blaugrany. Debiutancki sezon przyniósł mu już wiele trofeów – teraz czas na kolejne wyzwania.
Czytaj także
Wojciech Szczęsny długo nie pojawiał się na pierwszym planie, ale los właśnie napisał nieprzewidywalny scenariusz. Kontuzja Joana Garcíi ponownie otworzyła mu drzwi do bramki FC Barcelony. Katalońskie media nie ukrywają, że liczą na doświadczenie Polaka, który dopiero co wrócił z piłkarskiej emerytury prosto na Camp Nou.
Jeszcze w październiku ubiegłego roku niewielu wierzyło, że Szczęsny odegra w Barcelonie poważniejszą rolę. Po ogłoszeniu końca kariery podpisanie przez niego kontraktu z Blaugraną było sporym zaskoczeniem nawet dla kibiców. A jednak stało się – już w debiutanckim sezonie Polak wywalczył z Dumą Katalonii tytuł mistrza Hiszpanii, Puchar Króla i Superpuchar Hiszpanii. Gdy wydawało się, że to koniec pięknej historii, kontuzja rywala wrzuca Szczęsnego znów do walki o najważniejsze cele.
Statystyki też przemawiają na jego korzyść. Do tej pory Szczęsny wystąpił w barwach Barcelony w 30 meczach, 14 razy nie wpuścił gola, a w sumie skapitulował 36 razy. Kontrakt obowiązuje aż do końca czerwca 2027, więc ten powrót to wcale nie musi być jednorazowy epizod.
