Jonatan Braut Brunes odmówił gry dla Rakowa Częstochowa w rewanżu z Maccabi Hajfa

Jonatan Braut Brunes, kuzyn Erlinga Haalanda i napastnik Rakowa Częstochowa, ponownie nie zagrał w rewanżowym meczu III rundy eliminacji Ligi Konferencji UEFA przeciwko Maccabi Hajfa. Klub oficjalnie przekazał, że zawodnik zgłosił złe samopoczucie i brak gotowości do gry, co wykluczyło go z kadry meczowej na to ważne spotkanie. Pomimo nieobecności Brunesa, Raków podkreślił, że kontrakt piłkarza obowiązuje do czerwca 2028 roku, a klub nie zamierza go sprzedawać w obecnym oknie transferowym. Cały zespół i sztab trenerski skupiają się na walce o awans do fazy play-off europejskich pucharów.
Czytaj także
Jonatan Braut Brunes, jeden z czołowych napastników Rakowa Częstochowa i kuzyn słynnego Erlinga Haalanda, ponownie nie pojawił się na murawie w kluczowym rewanżu III rundy eliminacji Ligi Konferencji UEFA przeciwko Maccabi Hajfa. Tuż przed meczem klub oficjalnie poinformował, że zawodnik z powodu złego samopoczucia oraz braku gotowości do gry nie znalazł się w kadrze meczowej, co wywołało spore poruszenie wśród kibiców i mediów.
W komunikacie Rakowa podkreślono, że kontrakt Brunesa obowiązuje do czerwca 2028 roku, a klub realizuje wszystkie zobowiązania wobec piłkarza. Jednocześnie zaznaczono, że zawodnik nie jest na sprzedaż w trwającym oknie transferowym, co rozwiewa spekulacje o możliwym odejściu Norwega z Częstochowy. Cały zespół oraz sztab trenerski koncentrują się teraz na nadchodzącym spotkaniu i walce o awans do fazy play-off europejskich rozgrywek.
Decyzja Brunesa o odmowie gry w tak ważnym meczu zaskoczyła wielu, zwłaszcza że to już kolejny raz, gdy nie wystąpił w spotkaniu z Maccabi Hajfa. Klub z Częstochowy jednak nie zamierza komentować sprawy szerzej, ograniczając się do oficjalnego oświadczenia. Napięcie rośnie, a kibice z niecierpliwością oczekują dalszych informacji na temat sytuacji norweskiego napastnika i przyszłości Rakowa w europejskich pucharach.